Relacja Barbary Hollender z Karlowych Warów

Na festiwal do Karlowych Warów przyjechało w tym roku wielu świetnych reżyserów: William Friedkin, Andriej Zwiagincew, nagrodzona na ostatnim festiwalu canneńskim Alice Rohrwacher, Brytyjczyk Yann Demange i witany jak mistrz Paweł Pawlikowski - pisze Barbara Hollender.

Aktualizacja: 12.07.2014 15:06 Publikacja: 12.07.2014 14:59

Laura Dern

Laura Dern

Foto: www.kviff.com

Jasno też świeciły gwiazdy: Mel Gibson, Asia Argento, Fanny Ardant, Michael Pitt, Franco Nero, a teraz przybyła Laura Dern.

Ma 47 lat, pochodzi z aktorskiej rodziny. Jej ojcem jest Bruce Dern, Z matką — świetną Dianne Ladd, wystąpiły wspólnie w kilku filmach. Za kreacje w „Historii Róży" obie dostały nominacje do Oscara. Natomiast nigdy nie pojawiła się na ekranie u boku ojca.

— Bardzo chciałabym kiedyś z nim zagrać — opowiadała w Karlowych Warach. — Próbujemy znaleźć coś dla siebie od lat, ale nie wychodzi. Nie rezygnujemy jednak.

Laura Dern spotkała się na planie z wieloma znakomitymi reżyserami, m.in. Peterem Bogdanovichem, Adrianem Lyne'm, Robertem Altmanem. Ale szeroką popularność przyniósł jej występ w dwóch częściach „Parku Jurajskiego" Stevena Spielberga, a swoje najważniejsze role zagrała w filmach Davida Lyncha „Blue Velvet" (1986) i „Dzikość serca" (1990).

— Lubię obie te role — powiedziała aktorka w wywiadzie dla gazety festiwalowej. — Jednak to „Dzikość serca" zmieniła moje życie. W tym filmie stałam się kobietą. Trzy lata wcześniej David Lynch obsadził mnie w roli „dziewczyny z sąsiedztwa", a nagle zobaczył we mnie kompletne jej przeciwieństwo. Trzeba mieć dużo odwagi, żeby dać aktorce rolę niezgodną z jej dotychczasowym wizerunkiem i z tym, co wszyscy o niej myślą.

Laura Dern zawsze podkreśla, jak wiele zawdzięcza Lynchowi, z którym zresztą spotkała się również na planie „Inland Empire" .

— Właściwie już jako szesnastolatka zaczęłam grać w filmach wspaniałych reżyserów, wystąpiłam m.in. w „Masce" Petera Bogdanovicha — opowiadała mi Dern. — Z Davidem spotkaliśmy się rok później. Nie miałam wówczas pojęcia, jak bardzo ten człowiek wpłynie na moje aktorskie życie. David wymaga od aktorów uczciwości, prostoty i czystości. A jednocześnie wprowadza ich w niezwykłe światy swojej wyobraźni, zmusza do przekraczania wszelkich granic. Daje bardzo dużo wolności, ale gdy tylko zobaczy, że ktoś przestaje być, a zaczyna grać — natychmiast mówi: „Stop!". Nienawidzi sztuczek. Taki reżyser jest dla aktorów wielkim prezentem. Dzisiaj przyjaźnimy się i rozumiemy się doskonale. Tym lepiej, że podobnie jak on medytuję.

Aktorka wróciła też wspomnieniami do „Jurassic Park".

— Dzisiaj myślimy o tym filmie jak o wielkiej produkcji — mówiła. — Ale w tamtym czasie ta produkcja przypominała kino niezależne. Steven Spielberg był pionierem, który eksperymentował z technologią komputerową.

W polskich kinach wciąż można obejrzeć film „Gwiazd naszych wina" Josha Boona.

— Jestem szczęśliwa, że mogłam wziąć udział w tym filmie, który zwrócił uwagę na problem dzieci chorych na raka — mówiła w Karlowych Warach Laura Dern. — W Stanach tylko trzy procent rządowych funduszy przeznaczanych na walkę z tą chorobą, przeznaczanych jest na pomoc najmłodszym pacjentom.

Laura Dern zaprezentuje dzisiaj wieczorem „Dzikość serca" w Karlowych Warach w kinie plenerowym, gdzie nocą filmy ogląda po trzy tysiące osób. Będzie to ostatnia projekcja festiwalowa.

Barbara Hollender z Karlowych Warów

Film
Cannes 2025: Złota Palma dla irańskiego dysydenta
Materiał Promocyjny
Bank Pekao S.A. uruchomił nową usługę doradztwa inwestycyjnego
Film
Krakowski Festiwal Filmowy będzie w tym roku pełen hitów
Film
Festiwal w Cannes i zaskakujące opowieści o rodzinie
Patronat Rzeczpospolitej
Największe kino plenerowe w Polsce powraca!
Materiał Promocyjny
Cyberprzestępczy biznes coraz bardziej profesjonalny. Jak ochronić firmę
Film
Festiwal w Cannes 2025. Amerykanin Wes Anderson wciąż jest jak duże dziecko
Materiał Promocyjny
Pogodny dzień. Wiatr we włosach. Dookoła woda po horyzont