– To pierwszy wideoclip, który zapowiada nową płytę – mówi Rihanna w promocyjnym materiale. Opowiada, że jest ubrana w za dużą dżinsową kurtkę Kanye Westa.
– Ten teledysk pokazuje zwykłą sytuację, gdy ludzie mijają się na ulicy. Ludzie ubrani w dżins. A dżins jest klasyczny jak The Beatles.
W trio zaskakuje obecność Paula McCartney'a, ale jego fani są przyzwyczajeni do takich działań swego idola. Sir Paul od lat szuka okazji do spotkań z młodymi, najważniejszymi twórcami. Przed latami zaśpiewał z Michaelem Jacksonem. Potem nagrał album z producentem Radiohead Nigelem Godrichem, zagrał też z byłymi muzykami Nirvany podczas ich pierwszego występu live.
Informacje od jamowaniu sir Paula z gwiazdami rapu i r'n'b dochodziły od dawna. Kanye West bywał na jego koncertach, zaś McCartney – na Westa. Zaczęło się od twittu w 2013 r., że McCartney lubi płytę Westa „Yeesus".
Jako pierwsza ukazała się w sieci piosenka „Only One". Eks-Beatles zagrał na klawiszach, zaś West zaśpiewał historię o swojej córce North, widzianą z perspektywy jego matki.