Przez lata był to temat tabu. Niezależnie od systemów politycznych urzędy cenzorskie, czy to państwowe, czy religijne, starannie pilnowały, by seks nie pojawił się na ekranie. Stał się tożsamy z pornografią, w której nikt nie udawał, że chodzi o coś innego niż zarabianie na naturalnych ludzkich potrzebach, o których nie wszyscy mieli odwagę mówić nawet we własnej sypialni.
Pionierem w przełamywaniu obyczajowego tabu na forum kina artystycznego okazał się Woody Allen, realizując ponad cztery dekady temu komedię „Wszystko, co zawsze chcieliście wiedzieć o seksie, ale baliście się zapytać". Powstał absurdalny poradnik dotyczący seksu i miłości inteligentnie ośmieszający autentyczny poradnik autorstwa wziętego wówczas seksuologa Davida Reubena pod tym samym co film tytułem.
Cenzura oficjalna i społeczna z czasem złagodniała, ekranowe rozmowy o seksie, a i on sam, stały się codziennością. Czasem niestety zbyt łatwo skłaniając się ku kloacznej dosłowności. Tym większym zaskoczeniem jest niezwykle zabawna australijska komedia „To właśnie seks" zrealizowana według własnego scenariusza przez aktora Josha Lawsona (zagrał także postać Paula, którego erotycznym fetyszem są kobiece stopy).