Reklama

"Widzę, widzę": Strach po austriacku

„Widzę, widzę”, znakomity film Veroniki Franz i Severina Fiali od 12 lutego na ekranach.

Aktualizacja: 12.02.2016 08:11 Publikacja: 12.02.2016 06:00

Foto: materiały prasowe

To fabularny debiut twórców, współpracujących wcześniej z wujkiem, którym jest nie kto inny, jak Ulrich Seidl! Najwidoczniej talent jest w tej rodzinie dziedziczny, bo w Austrii artystyczny horror „Widzę, widzę" zgarnął najważniejsze laury, był także znakomicie przyjęty na wrocławskich Nowych Horyzontach, gdzie dostał nagrodę publiczności. Nic więc dziwnego, że rodacy Michaela Hannekego – a autora „Funny Games" wspominam nieprzypadkowo! - wystawili go w tegorocznym wyścigu o Oscara.

Pozostało jeszcze 82% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Film
Bond, Batman i Supermeni wracają do akcji. Lubimy tych bohaterów, których już znamy
Film
Rzeź w konstancińskiej rezydencji, czyli pechowe „13 dni do wakacji"
Patronat Rzeczpospolitej
Znamy zwycięzców 19. BNP Paribas Dwa Brzegi
Film
Żubr świadkiem krwawych wydarzeń. Finał Festiwalu Filmu i Sztuki BNP Paribas Dwa Brzegi
Film
Nie żyje reżyser Jerzy Sztwiertnia
Materiał Promocyjny
Nie tylko okna. VELUX Polska inwestuje w ludzi, wspólnotę i przyszłość
Reklama
Reklama