„Snowden": Jednostronna historia człowieka, który wykradł tajne dane

„Snowden" to kolejny dowód, że nie wystarczy zająć się ważnym tematem, gdyż trzeba jeszcze umieć z niego zrobić atrakcyjny film.

Aktualizacja: 15.11.2016 19:32 Publikacja: 15.11.2016 16:31

Foto: M2 Films

Sprawą Edwarda Snowdena, który ujawnił kilkaset tysięcy tajnych dokumentów amerykańskich, postanowił zająć się Oliver Stone. Nic dziwnego, reżyser takich filmów jak „Pluton", „Wall Street", twórca ekranowych biografii kilku prezydentów (Kennedy, Nixon, George W. Bush) nigdy nie krył swej niechęci do mocarstwowych zapędów USA.

Im jednak więcej polityki w filmach Stone'a, tym mniej atrakcyjne były one artystycznie. Oglądając „Snowdena", można odnieść wrażenie, że dla tego reżysera treść jest wszystkim, forma niczym.

„Rzeczpospolita” najbardziej opiniotwórczym medium października!
Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.

Czytaj za 9 zł miesięcznie!
Film
„28 lat później”. Powrót do pogrążonej w morderczej pandemii Wielkiej Brytanii
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Film
Rekomendacje filmowe: Wchodzenie w życie nigdy nie jest łatwe
Film
Kryzys w polskiej kinematografii. Filmowcy spotkają się z ministrą kultury
Film
Najbardziej oczekiwany serial „Sto lat samotności” doczekał się premiery
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Film
„Emilia Perez” z największą liczbą nominacji do Złotego Globu