Barbara Hollender z Berlina
„The Square" uznano za najlepszy film europejski i jednocześnie za najlepszą komedię. Ruben Östlund odebrał nagrody za reżyserię i scenariusz, Josefin Asberg – za scenografię, a Claesowi Bangowi nadano tytuł aktora roku.
Z głównych nagród dla innych pozostało zatem niewiele: Węgierka Alexandra Borbely z „Duszy i ciała" Ildiko Enyedi odebrała statuetkę dla najlepszej aktorki. Prix Fipresci dla odkrycia roku przypadło filmowi „Lady M." Williama Oldroyda.
Dokument i animacja
Sukcesy odnieśli polscy twórcy. „Komunia" Anny Zameckiej została uznana za najlepszy dokument – opowieść o dziewczynce, która po odejściu matki musiała zbyt szybko dorosnąć. Zamecka pokazała, jak przygotowywała ona niepełnosprawnego brata do pierwszej komunii, na próżno próbując znów scalić swoją rodzinę.
– Dziękuję Polskiemu Instytutowi Sztuki Filmowej, że sfinansował mój film. I za to, że mogłam go zrobić tak, jak chciałam, bez interwencji i cenzury. Życzę wszystkim, także sobie, byśmy zawsze mogli w ten sposób pracować. Nie myślmy, że jest to nam dane na zawsze – mówiła na scenie młoda reżyserka.