Ostatnio ceny sporo wzrosły

Zakup oleju Dominika, Fijałkowskiego, Dwurnika, Modzelewskiego czy Markowskiego można traktować jako inwestycję, na której nie powinno się stracić

Aktualizacja: 03.07.2008 19:21 Publikacja: 03.07.2008 19:20

Ostatnio ceny sporo wzrosły

Foto: Rzeczpospolita

Malarze, którzy znaleźli się w czołówce Kompasu Sztuki (ranking uwzględniał także rzeźbiarzy, grafików, performerów itd.), należą do grona twórców od lat cenionych zarówno przez krytyków, jak i koneserów sztuki.

Dzieła jednego z nich, wybitnego przedstawiciela awangardy Władysława Strzemińskiego właściwie nigdy nie były dostępne na rynku. Artysta jeszcze za życia całą swoją spuściznę przekazał Muzeum Sztuki w Łodzi.

Charakterystyczne dokonania Tadeusza Dominika, o formach prawie abstrakcyjnych, ale zawsze z czytelną aluzją do rzeczywistości, od lat są chętnie kupowane. Artysta, w porównaniu ze swoimi rówieśnikami (rocznik 1928), zawsze miał najniższe ceny autorskie. Jeszcze do niedawna jego wysmakowane kolorystycznie oleje można było nabyć za kilka – kilkanaście tysięcy złotych. Ostatnio ich ceny sporo poszły w górę. Starsze jego pejzaże kosztują teraz około 50 tys. zł (jego prac można szukać m.in. w Galerii Artemis, Galerii Grafiki i Plakatu).

Także na wyrafinowane obrazy Stanisława Fijałkowskiego trzeba wydać zdecydowanie więcej niż dwa, trzy lata temu. Obecnie kosztują ponad 50 tys. zł (m.in. Galeria Ego).

Poszukiwane są też wczesne prace oraz słynne cykle „Sportowcy” czy „Miasta” z lat 60. i 70. (od 35 do 50 tys. zł) Edwarda Dwurnika, jednego z najbardziej rozpoznawalnych polskich artystów. Jego nowe prace kosztują od 3 do 12 tys. zł (m.in. Galeria Karowa, Galeria Milano).

Cenione są również wczesne dokonania członka legendarnej Gruppy Jarosława Modzelewskiego (m.in. Galeria Ego, Galeria Wizytująca). Te z lat 80. są właściwie nieosiągalne. Ceny późniejszych dzieł, podobnie jak innych uznanych twórców, znacznie wzrosły. Płaci się za nie teraz od 45 do 120 tys. zł.

Regułą jest, że na cenę ma wpływ nie tylko format dzieła, technika i data powstania, ale także śmierć twórcy. Kiedy kilka miesięcy temu w wieku 95 lat zmarł niepowtarzalny artysta Eugeniusz Markowski, jego prace zaludnione koślawymi, grubo ciosanymi postaciami podrożały z 50 do 90 tys. zł (Galeria Milano) i trafiły do prywatnych kolekcjonerów. Na razie charakterystyczny, dość prymitywny świat Markowskiego zniknął z galerii. Spadkobierczyni nie spieszy się z opróżnieniem pracowni mistrza. Na przyszły rok jest już sporządzona lista oczekujących klientów.

Ci, których nie stać na wydanie kilkudziesięciu tysięcy złotych, mogą się skupić na pracach tych twórców na papierze. Są zdecydowanie tańsze, a także gwarantują wysoki poziom artystyczny.

? Jest to ranking najlepszych polskich artystów współczesnych (przyjęliśmy, że byli obecni w życiu artystycznym po 1945 r.).

? Po raz pierwszy w Polsce został opublikowany na łamach „Moich Pieniędzy” 13 marca 2008 r.

? Powstał przy współpracy prawie 80 galerii, zarówno komercyjnych, jak i zajmujących się promocją sztuki (m.in. CSW Zamek Ujazdowski, BWA Zielona Góra, BWA Arsenał, Galeria Biała, Atlas Sztuki, Starmach Galeria, Zderzak, Program, Lokal_30, Galeria Wizytująca, Galeria Klimy Bocheńskiej).

? Właściciele i szefowie galerii wskazywali dziesięciu najważniejszych, ich zdaniem, twórców uprawiających różne dyscypliny sztuki. Artysta, który w takim minirankingu zajął pierwsze miejsce, otrzymywał 10 pkt, każdy następny o jeden mniej. W ten sposób została stworzona obiektywna lista 256 najbardziej liczących się twórców.

Pierwsza 25.

1. Tadeusz Kantor 253

2. Jerzy Nowosielski 217

3. Magdalena Abakanowicz 162

4. Henryk Stażewski 157

5. Roman Opałka 139

6. Andrzej Wróblewski 113

7. Mirosław Bałka 105

8. Alina Szapocznikow 104

9. Edward Krasiński 99

10. Tadeusz Brzozowski 89

11. Jan Tarasin 88

12. Wilhelm Sasnal 83

12. Leon Tarasewicz 83

13. Stefan Gierowski 81

14. Jan Lebenstein 79

15. Wojciech Fangor 75

16. Paweł Althamer 68

17. Jarosław Modzelewski 65

18. Władysław Strzemiński 62

19. Katarzyna Kozyra 61

20. Stanisław Fijałkowski 48

20. Katarzyna Kobro 48

21. Jerzy Bereś 47

22. Władysław Hasior 45

23. Tadeusz Dominik 41

23. Edward Dwurnik 41

24. Artur Żmijewski 40

25. Zofia Kulik 39

13 marca 2008 r. zaprezentowaliśmy sylwetki i twórczość artystów, którzy zajęli dziesięć pierwszych miejsc, 29 maja – sześciu kolejnych twórców, a dziś przedstawiamy następną piątkę (uwaga: wzięliśmy pod uwagę wyłącznie malarzy, pominęliśmy np. rzeźbiarzy, grafików, performerów itd., którzy są uwzględnieni w rankingu)

Jarosław Modzelewski (ur. 1955 r.)

Malarz, rysownik, pedagog. Głównym tematem jego twórczości jest człowiek. Uwiecznia też martwą naturę i pejzaż. Mówi o sprawach egzystencjalnych, o roli artysty, wierze i zwątpieniu, religii i religijności. Jego topornie kreślony bohater jest jakby wyjęty z ulicznych reklam, na ogół zawieszony w pustej, nieokreślonej przestrzeni. Monumentalne prace – pozornie chłodne, o zredukowanych szczegółach – kryją w sobie ogromne emocje. Jest to świat zagadkowy, pełen aluzji, ukrytych znaczeń, jednocześnie pełen ironii widocznej już w tytułach („Powieszenie worka z lodem”).

W latach 90. tworzy prace ze schematycznie namalowanymi postaciami, które wykonują gesty i czynności opisane w tytułach. To co powszednie, banalne, w jego pracach staje się uniwersalne. Niektóre obrazy nawiązują do stanu wojennego.

Wypracował własny styl, inspirowany m.in. figuracją Andrzeja Wróblewskiego. W latach 1994 – 1998 malował cykle obrazów z Markiem Sobczykiem. Jego sztuka stała się ważnym punktem odniesienia dla grupy Ładnie.

Urodził się w Warszawie. Studiował w warszawskiej ASP (1975 – 1980). Był współzałożycielem Gruppy, formacji artystycznej lat 80., oraz pisma „Oj dobrze już”.

Tadeusz Dominik, (ur. 1928 r.)

Malarz, pedagog. Od ponad 50 lat jego twórczość niezmiennie jest pełna optymizmu i afirmacji życia. Nazywany jest malarzem pogodnej abstrakcji. Od zawsze inspiruje go natura, ale nie maluje tradycyjnych pejzaży. Jego kompozycje, budowane z jednorodnych plam, są raczej syntetycznymi, uproszczonymi formami krajobrazu pozbawionymi szczegółów. Przyrodę zamienia w symbol, w znak drzewa, kwiatu, ogrodu. Jego świat jest zredukowany do dwóch wymiarów i pozbawiony śladów cywilizacji. Nigdy nie pojawia się w nim człowiek. Po podróżach do Peru i na Alaskę w jego obrazach pojawiły się kaktusy, mchy porastające fiordy, bajecznie kolorowe drzewa tropików. Nasycone, wysmakowane kolory oddają atmosferę konkretnego miejsca i nastrój artysty. Zajmuje się też tkaniną artystyczną. Urodził się w Szymanowie. Studiował w warszawskiej ASP. Dyplom zrobił w pracowni prof. Jana Cybisa (1953 r.). Jego prace znajdują się m.in. w Zachęcie, w Museum of Modern Art w Nowym Jorku.

Edward Dwurnik (ur. w 1943 r.)

Malarz, grafik, autor plakatów i kolaży. Uważany jest za ojca chrzestnego różnych grup artystycznych: malarzy naiwnych, młodych dzikich, grupy Ładnie. W twórczości pełnej humoru i ironii rejestruje rzeczywistość. Czasem jest to zabawna anegdota, kiedy indziej tragikomiczna scena z motocrossem, pijatyką bądź manifestacją. Tworzy płótna malowane cienko i z grubą fakturą, kompozycje wypełnione wieloma detalami i abstrakcyjne, sceny rodzajowe i wizerunki miast. Maluje też pejzaże morskie, gigantyczne róże i tulipany. Na ogół używa perspektywy z lotu ptaka. Często tworzy serie. Najbardziej znana: „Miasta”, jest budowana od ponad 30 lat. Za cykl „Warszawa” – z krzyżami, zasiekami z drutu kolczastego, opancerzonymi transporterami – który powstał w styczniu 1981 r., podziemna „Solidarność” przyznała mu nagrodę. Jest również autorem cykli, m.in. „Podróż autostopem”, „Sportowcy”, w których najpierw uwieczniał namiętnych palaczy sportów, później dołączył też zawodników z wyścigu popularności, m.in. Manuelę Gretkowską i Elżbietę Penderecką z małym Krzysztofem na ręku.

Urodził się w Radzyminie. Studiował w warszawskiej ASP (1963 – 1970).

Stanisław Fijałkowski (ur. 1922 r.)

Malarz, grafik, pedagog. Prawdziwe malarstwo (nie to dekoracyjne albo ilustracyjne) jest wciąż pytaniem o sens istnienia świata – twierdzi artysta. Świat ten opisuje własnym, charakterystycznym językiem artystycznym. Największy wpływ na twórczość artysty wywarły dokonania Kandinsky’ego i Mondriana.

Dla Fijałkowskiego istotne jest tworzenie prac, które nie są zbyt dosłowne, umożliwiają widzowi własną interpretację. Większość jego dzieł to ascetyczne kompozycje o jednolitym kolorystycznie tle z elementami przypominającymi wirujące wielkie koła, elipsy itp. Niekiedy widoczne są też linie. Artysta posługuje się ubogą paletą rozmytych barw, a mimo to w jego oszczędnych kompozycjach wyczuwa się metafizyczne napięcie.

Chętnie powraca do tych samych motywów. Często tworzy cykle, np. „Autostrady”, w których ukośnie biegnąca linia lub wstęga wiążąca dół z górą, niebo z ziemią jest nowym symbolem drabiny Jakubowej. Pracom nadaje tytuły literackie sugerujące treści zawarte w obrazie, czasem zastępuje je datą.

Urodził się w Zdołbunowie na Wołyniu. Studiował w łódzkiej PWSSP (1946 – 1951), był uczniem m.in. W. Strzemińskiego. Przetłumaczył na polski teksty Wasyla Kandinsky’ego i Kazimierza Malewicza.

Władysław Strzemiński (1893 – 1952)

Malarz, typograf, teoretyk i krytyk sztuki. Czołowy teoretyk polskiej awangardy konstruktywistycznej. Twórca unizmu, doktryny artystycznej, która miała fundamentalny wkład w dzieje światowej awangardy. Najpierw sformułował ją w stosunku do malarstwa (1927 r.), później rozszerzył na rzeźbę, architekturę i techniki typograficzne.

Główną zasadą unizmu było zachowanie jedności dzieła sztuki z miejscem, w którym powstało. W kompozycjach unistycznych doprowadził do idealnego zespolenia formy i koloru z płaszczyzną, z prostokątem płótna.

Tworzył też olejne pejzaże morskie, górskie oraz widoki Łodzi. Przeżycia wojenne uwiecznił m.in. w cyklach: „Twarze”, „Deportacje”. Jest autorem słynnego cyklu obrazów tzw. solarystycznych, zwanych powidokami światła; powstawały w wyniku patrzenia w słońce („Powidok słońca”, 1948 r.). Zainteresowanie percepcją wzrokową widoczne jest w całej jego twórczości.Urodził się w Mińsku na Białorusi, zmarł w Łodzi. Studiował w Wojskowej Szkole Inżynieryjnej w Petersburgu (1911 – 1914). Podczas I wojny światowej został ciężko ranny, utracił rękę i nogę. W szpitalu poznał przyszłą żonę i wybitną rzeźbiarkę Katarzynę Kobro; pracowała tam jako pielęgniarka.

Studiował w Pierwszych Państwowych Wolnych Pracowniach w Moskwie. Nawiązał wówczas kontakty z rosyjską awangardą, m.in. z Kazimierzem Malewiczem i Władimirem Tatlinem. W 1921 r. osiedlił się w Wilnie. Był współtwórcą awangardowej grupy Blok (1924 – 1926) oraz ugrupowań kontynuujących jej założenia: PRAESENS (1926 – 1929) i a.r. (1929 – 1936).

Od 1931 r. mieszkał w Łodzi. Współtworzył międzynarodową kolekcję sztuki nowoczesnej dla Muzeum Sztuki w Łodzi. Był współzałożycielem łódzkiej PWSSP, gdzie pracował jako wykładowca (1945 – 1950). Został wyrzucony z uczelni pod zarzutem nierespektowania zasad socrealizmu. Zajmował się również projektowaniem architektonicznym i urbanistycznym. Zmarł w zapomnieniu.

Tam można znaleźć cały ranking

www.kompassztuki.pl

Kama Zboralska, autorka cyklu książek „Sztuka inwestowania w Sztukę. Przewodnik po galeriach”.

Malarze, którzy znaleźli się w czołówce Kompasu Sztuki (ranking uwzględniał także rzeźbiarzy, grafików, performerów itd.), należą do grona twórców od lat cenionych zarówno przez krytyków, jak i koneserów sztuki.

Dzieła jednego z nich, wybitnego przedstawiciela awangardy Władysława Strzemińskiego właściwie nigdy nie były dostępne na rynku. Artysta jeszcze za życia całą swoją spuściznę przekazał Muzeum Sztuki w Łodzi.

Pozostało 95% artykułu
Czym jeździć
Technologia, której nie zobaczysz. Ale możesz ją poczuć
Tu i Teraz
Skoda Kodiaq - nowy wymiar przestrzeni
Ekonomia
Dbamy o bezpieczeństwo przez cały czas życia produktu
Ekonomia
Zlatan Ibrahimović w XTB
Ekonomia
Nowe funkcje w aplikacji mobilnej mZUS
Ekonomia
Azoty złożyły pierwsze zawiadomienie do prokuratury