Tańsze akcje Enei, oferta trwa

Skarb państwa zwiększa do 20 proc. dyskonto dla krajowych inwestorów. Jednak zainteresowanie papierami wyrażają głównie firmy z branży, Vattenfall jest gotów kupić do 15 proc. akcji Enei

Publikacja: 30.10.2008 03:43

Enea

Enea

Foto: Fotorzepa, Kuba Kamiński Kub Kuba Kamiński

Ministerstwo Skarbu Państwa zdecydowało o zwiększeniu dyskonta dla krajowych inwestorów finansowych i graczy indywidualnych w wartej około 2,8 mld zł ofercie publicznej Enei. Ci drudzy mają jeszcze dwa dni na zapisy na akcje w ofercie spółki. Obecnie cena minimalna dla tej grupy inwestorów wynosi 15,4 zł i jest o 20 proc. niższa od zaoferowanych zagranicznym spółkom z branży energetycznej. Czy większe dyskonto zachęci polskich inwestorów do kupna akcji?

– Na pewno uatrakcyjnia to ofertę Enei, ale wciąż jest ona wyżej wyceniana od innych spółek z branży, dlatego nie liczę na masowe zapisy – mówi Jarosław Dominiak, prezes Stowarzyszenia Inwestorów Indywidualnych. Podobnie jest ze strony wielu inwestorów finansowych. – Nie kupimy akcji Enei z prostej przyczyny: są za drogie – mówi „Rz” szef jednego z czołowych polskich TFI. Ale część dużych funduszy, w tym emerytalnych, nie podjęła jeszcze decyzji w sprawie Enei – mają na to czas do 3 listopada.

Inaczej jest w przypadku firm z branży, które w zamian za dostęp do nowego rynku są w stanie zapłacić wyższą cenę. – Nie wykluczam, że złożymy ofertę w IPO Enei – mówi „Rz” Torbjorn Wahlborg, prezes Vattenfall Poland.

Decyzja ma zapaść dziś. Szwedzki koncern liczy na pakiet 10 – 15 proc. akcji. Zdaniem Wahlborga kupno większej liczby papierów byłoby możliwe, gdyby nie zgłosił się drugi inwestor branżowy. Jednak Enea zastrzegła, że chce mieć dwóch takich inwestorów, a z informacji „Rz” wynika, iż kilka podmiotów prowadzi negocjacje ze spółką. Jest wśród nich m.in. czeski CEZ.

– Gdybyśmy złożyli ofertę dotyczącą Enei, byłby to prawdopodobnie pierwszy taki przypadek w naszej historii. Zasadniczo chcemy pakietu kontrolnego – dodał Torbjorn Wahlborg. Szwedzki Vattenfall liczy, że gdy zostanie udziałowcem mniejszościowym Enei, ułatwi mu to w przyszłości zakup kontrolnego pakietu spółki od Skarbu Państwa, który po pierwszym etapie prywatyzacji będzie kontrolował ok. 70 proc. akcji.

Kiedy w spółce jest już inwestor branżowy, konkurenci nie zawsze są skłonni do składania ofert.

– Ponadto w przypadku sprzedaży pakietu strategicznego cena będzie z pewnością wyższa, dlatego teraz opłaca się kupić papiery Enei – dodał prezes Wahlborg.

Ministerstwo Skarbu Państwa zdecydowało o zwiększeniu dyskonta dla krajowych inwestorów finansowych i graczy indywidualnych w wartej około 2,8 mld zł ofercie publicznej Enei. Ci drudzy mają jeszcze dwa dni na zapisy na akcje w ofercie spółki. Obecnie cena minimalna dla tej grupy inwestorów wynosi 15,4 zł i jest o 20 proc. niższa od zaoferowanych zagranicznym spółkom z branży energetycznej. Czy większe dyskonto zachęci polskich inwestorów do kupna akcji?

Pozostało 80% artykułu
Ekonomia
Gaz może efektywnie wspierać zmianę miksu energetycznego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ekonomia
Fundusze Europejskie kluczowe dla innowacyjnych firm
Ekonomia
Energetyka przyszłości wymaga długoterminowych planów
Ekonomia
Technologia zmieni oblicze banków, ale będą one potrzebne klientom
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Ekonomia
Czy Polska ma szansę postawić na nogi obronę Europy