Cyfra Plus, Cyfrowy Polsat oraz „n” – wszystkie nadają w technice cyfrowej. Cyfrowe usługi zaczynają wprowadzać sieci telewizji kablowych obok tradycyjnych analogowych programów. Wyłącznie cyfrowa telewizja dostępna jest u operatorów telekomunikacyjnych. W wybranych miejscach mogą z niej korzystać abonenci Telekomunikacji Polskiej i Telefonii Dialog.
Abonenci takich usług mogą korzystać z elektronicznego programu telewizyjnego, zablokować dzieciom dostęp do określonych kanałów albo w ogóle do telewizji w określonych godzinach. Czasem istnieje możliwość wybrania wersji językowej emitowanego filmu. Kanały w podwyższonej jakości obrazu HD również są dostępne wyłącznie dla abonentów cyfrowej telewizji. Dzisiaj można tak odbierać np. TVP HD, Eurosport, Discovery, czy National Geographic. Cyfrowy dekoder jest także warunkiem korzystania z usługi wideo na życzenie, czyli możliwości zamawiania za kilka złotych filmów z wirtualnej wypożyczalni. Większość tych usług będzie dostępnych również za darmo dla przyszłych odbiorców polskiej telewizji cyfrowej. Dzisiaj trzeba za nie płacić.
Najtańsze pakiety cyfrowej telewizji kosztują 10 – 12 zł. Obejmują od kilku do kilkunastu polskich stacji telewizyjnych oraz kilkaset programów telewizyjnych i radiowych z całego świata (w większości mało atrakcyjnych dla polskiego odbiorcy).
Tak wygląda oferta platform satelitarnych. W kablówkach jest znacznie drożej (miesięcznie trzeba płacić kilkadziesiąt złotych), ale za to kanałów jest kilkadziesiąt.
Nie wiadomo jeszcze, ile kanałów będzie można w przyszłości odbierać na narodowej platformie satelitarnej. Na początku będzie to na pewno siedem ogólnodostępnych polskich stacji (TVP 1, TVP 2, TVP Info, Polsat, TVN, TV Puls i TV 4), a obok nich kilka kolejnych. Koszty dekoderów cyfrowych będą porównywalne na darmowej i płatnych platformach telewizyjnych. Płacić czy nie – każdy będzie musiał sobie odpowiedzieć sam.