W czwartek kurs jego papierów wzrósł o 14 proc., osiągając najwyższy poziom od ponad roku. Towarzyszyły temu nienotowane od wiosny 2007 r. obroty sięgające 3,5 mln zł (właściciela zmieniło 2,3 proc. wszystkich akcji).
To efekt bardzo dobrych wyników finansowych. W I kw. zysk z działalności operacyjnej firmy podniósł się o 36 proc., do 3,4 mln zł, a rentowność operacyjna z 4,9 do 6,3 proc. Na czysto spółka zarobiła ponad 2 mln zł. Pod tym względem był to jeden z najlepszych kwartałów w historii. Przed rokiem było to 0,86 mln zł zysku.
Tak dobry wynik udało się wypracować w słabszym dla branży
I kw. (szczyt koniunktury to ostatnie miesiące roku). Spółce udało się też zwiększyć sprzedaż o ponad 5 proc. Co bardziej czujni inwestorzy kupowali akcje już na początku tygodnia, gdy spółka podała, że przesuwa termin publikacji raportu z 15 maja na 29 kwietnia. Z reguły oznacza to dobre wieści. Tak było i tym razem.