Wieczorem za jedno euro płacono 4,0875 zł, dolar kosztował 2,8370 zł, a franka szwajcarskiego wyceniano na 2,6813 zł. Kurs eurodolara wynosił 1,4415.
[b][link=http://www.rp.pl/temat/215270.html]Aktualne notowania walut sprawdź tutaj[/link][/b]
Zdaniem analityków, złoty odrabia obecnie straty, ponieważ był jedną z walut regionu, która najbardziej ucierpiała w trakcie kryzysu. Dodatkowo, brak perspektyw na kolejne obniżki stóp procentowych w połączeniu ze spadającą zmiennością kursu złotego sprawia, że złoty staje się bardziej atrakcyjny w oczach inwestorów zagranicznych.
- W krótkim okresie oczekujemy, że złoty będzie zyskiwał, jeśli poziom apetytu na ryzyko będzie rósł. Zmienność kursu złotego jest jednak dosyć mała, co może oznaczać ograniczony potencjał do zwyżki – twierdzi Lars Christensen, główny ekonomista Danske Banku.
Polska gospodarka wygląda coraz lepiej na tle Europy, a to zachęca zagranicę do inwestycji w nasze aktywa. Część inwestorów jest zdania, że oczekiwania dot. tempa wzrostu polskiej gospodarki są zbyt pesymistyczne. Wielu z nich czeka jednak na nowe, oficjalne prognozy.