Pij uczciwą kawę

Kupić kawę zwykłą czy tzw. sprawiedliwą? Rośnie rynek produktów z logo Fairtrade. Etyczne zakupy są w cenie – także w Polsce

Aktualizacja: 21.08.2009 01:18 Publikacja: 21.08.2009 01:17

Plantacja sprawiedliwego kakao, wieś Boko, Wybrzeże Kości Słoniowej

Plantacja sprawiedliwego kakao, wieś Boko, Wybrzeże Kości Słoniowej

Foto: AFP

Najczęściej mówi się o sprawiedliwej kawie, herbacie lub czekoladzie ze sprawiedliwych ziaren kakaowca. Jednak w Internecie można – także na polskich stronach – kupić ryż, bakalie, muesli, oleje i przekąski, np. czipsy z manioku. Za granicą bestsellerami są wina i kwiaty. Na niebiesko-zielone logo certyfikatu można też natrafić przy bawełnianych wacikach kosmetycznych albo bluzkach w marketach sieci Marks & Spencer.

– Ubrania oznaczone logo Fairtrade to nadal nowość, ale budzą ciekawość klientów – mówi Martyna Sikora z Pracowni PR reprezentującej w Polsce tę sieć sklepów. – Naszym hitem są torby na zakupy wykonane z fairtrade’owej bawełny z wizerunkami top modelek autorstwa Davida Downtona.

T-shirty, koszulki z długimi rękawami i bluzy z oryginalnymi nadrukami uszyte ze sprawiedliwej i organicznej bawełny oferuje internetowy sklep Smell The Grave (www.smellthegrave.pl). W warszawskiej galerii Rajana można kupić bajecznie kolorowe, ręcznie tkane jedwabie, wytwarzane zgodnie z zasadami fair trade. Właściciele sklepu sprowadzają tkaniny i ubrania bezpośrednio od producentów z Kambodży i Afganistanu.

Logo Fairtrade rozpoznaje w Wielkiej Brytanii 70 proc. mieszkańców. Pod koniec czerwca na rynek brytyjski wprowadzono pierwsze kosmetyki z certyfikatem. Wśród nich znalazły się m.in. artykuły sieci drogerii Boots i popularnej firmy Lush, zawierające masło shea z Burkina Faso lub olej ze zbieranych w Peru orzechów brazylijskich.

[srodtytul]Niebiesko-zielone logo[/srodtytul]

Na czym polega fair trade? Mówiąc najprościej, na ułatwieniu kontaktów handlowych między małymi producentami z krajów rozwijających się a odbiorcami z państw bogatszych. Sprawiedliwy handel zakłada pomoc małym, lokalnym producentom i spółdzielniom w zaistnieniu na ogólnoświatowym rynku, otrzymaniu uczciwej, niezaniżonej ceny za oferowany produkt i sprawiedliwe wynagradzanie ich pracowników.

Produkty spełniające standardy organizacji sprawiedliwego handlu mogą zyskać stosowne certyfikaty z niebiesko-zielonym logo Fairtrade. Ich wydawaniem zajmuje się FLO – Cert (patrz – ramka obok – red.). By otrzymać, a potem zachować certyfikat dla swojego towaru, producent musi co roku poddawać się audytowi.

Od przetwórców towary trafiają na sklepowe półki (np. czekolada ze sprawiedliwych ziaren kakao lub bluzki ze sprawiedliwej bawełny).

Opracowane przez FLO Ints standardy tyczą się nie tylko cen, po jakich kupowane są produkty od rolników oraz zasad płatności. Określają także warunki socjalne obowiązujące w spółdzielni. Zasady sprawiedliwego handlu zakładają m.in. przeciwstawianie się dyskryminacji kobiet (np. wypłacanie im takich samych pensji, jak pracującym w spółdzielni mężczyznom), niewykorzystywanie do pracy dzieci, a także udział wszystkich członków spółdzielni w podejmowaniu decyzji dotyczącej jej losów. Pracownicy decydują np., na co przeznaczyć pieniądze z premii od nabywców.

Oczywiście praktyki sprawiedliwego handlu nie są wolne od krytyki. Zarzuca się im m.in. interwencjonizm albo sztuczne regulowanie cen – założeniem fair trade jest, że produkt nie będzie sprzedawany po zaniżonej cenie.

[srodtytul]Etyczne menu[/srodtytul]

W Polsce wybór tego typu produktów jest ciągle znikomy, ale też polscy konsumenci, w większości nieświadomi istnienia rynku fair trade, niezbyt często domagają się sprawiedliwych towarów.

Kawę i herbatę pochodzące ze sprawiedliwego handlu serwują m.in. warszawska restauracja Qchnia Artystyczna Marty Gessler oraz restauracja Bio Porta 13 (w menu jest m.in. mus z fairtrade’owej czekolady) oraz wegetariańskie bary sieci Green Way.

Powstają też kameralne kafejki, w których można skosztować sprawiedliwej lemoniady lub czekolady i kupić coś do domu. W krakowskiej kawiarni Pralnia, czekając na wysuszenie upranych ubrań, klienci mogą się napić kawy ze sprawiedliwych plantacji w Brazylii lub wyprodukowanej w Meksyku, w spółdzielniach zapatystów.

Grzegorz Gacek z Pralni uważa, że 80 proc. jego klientów świadomie sięga po etyczną kawę. – Inni lubią poszpanować – dodaje.

– Zaopatrujemy kilka kawiarni prowadzonych przez ludzi zainteresowanych sprawiedliwym handlem, ale ten segment jest trudny. My nie zapewniamy na przykład ekspresów do kawy – dodaje Tadeusz Makulski, prezes Polskiego Stowarzyszenia Sprawiedliwego Handlu Trzeci Świat i My.

[srodtytul]Debiuty w Anglii[/srodtytul]

Srawiedliwy handel to nie tylko domena małych firm czy kawiarenek, ale i rynkowych gigantów. Kilka tygodni temu w Anglii zadebiutowała czekolada Cadbury Dairy Milk opatrzona logiem certyfikatu Fairtrade na ziarna kakaowca. Z kolei w ofercie Ben & Jerrys, jednego z najpopularniejszych w USA producentów lodów, znalazły się aż cztery mrożone przysmaki, m.in. lody czekoladowe oraz z orzechami macadamia.

Oczywiście to, że międzynarodowe sieci sklepów decydują się na wprowadzanie do oferty sprawiedliwych produktów, nie wynika tylko z wrodzonej szlachetności. – Włączenie produktów fair trade do oferty firmy może pozytywnie wpłynąć na jej wizerunek – zauważa Liliana Anam, doradca w dziedzinie społecznej odpowiedzialności biznesu oraz menedżerka portalu CSRInfo.org.

Sprawiedliwe logo na opakowaniu może też wpłynąć korzystnie na sprzedaż produktu. W 2007 r. brytyjska sieć supermarketów Sainsbury zdecydowała się na sprzedawanie bananów wyłącznie z plantacji fairtrade’owych. Od tego czasu ich sprzedaż zwiększyła się o 10 proc.

Chociaż ubiegły rok nie był najlepszy dla handlu, to wyniki raportu FLO (Fairtrade Labelling Organizations International – platforma zrzeszająca producentów oraz regionalne inicjatywy certyfikujące) za 2008 rok należy uznać za optymistyczne. Jak wynika z danych organizacji, wartość oferowanych w sprzedaży produktów wzrosła o 22 proc., sięgając 2,9 mld euro. W ubiegłym roku wypito 9 mln litrów sprawiedliwego wina (wzrost o 57 proc.) i sprzedano 28 proc. więcej bananów. Oczywiście produkty z certyfikatem stanowią ułamek towarów, które trafiają na rynek. W ubiegłym roku na świecie wyprodukowano ok. 65 tys. ton kawy oznaczonej logo Fairtrade. Ogólnoświatowe zbiory ziaren kawy wyniosły blisko 7 mln ton.

[ramka][srodtytul]Przykładowe miejsca w Polsce, gdzie dostępne są sprawiedliwe produkty:[/srodtytul]

Falanster, ul. św. Antoniego 23, Wrocław

Kępa Cafe, Finlandzka 12 A, Warszawa

Pralnia Kraków, Grabowskiego 8, Kraków

[srodtytul]Więcej:[/srodtytul]

[link=http://www.fairtrade.org.pl]www.fairtrade.org.pl[/link]

[link=http://www.sprawiedliwyhandel.pl]www.sprawiedliwyhandel.pl[/link][/ramka]

[ramka][srodtytul]Fair trade i Fairtrade [/srodtytul]

Choć oba terminy brzmią tak samo, kryją się pod nimi nieco inne pojęcia. Fair trade pisane oddzielnie oznacza sprawiedliwy handel, a więc koncepcję wspomagania i rozwoju krajów globalnego Południa poprzez wymianę handlową opartą na specjalnych, korzystniejszych zasadach.

Z kolei Fairtrade pisane razem to nazwa systemu certyfikacji stowarzyszenia Fairtrade Labelling Organizations International, będącego organizacją parasolową dla sieci producenckich oraz tzw. inicjatyw licencjonujących udzielających licencji na używanie znaku Fairtrade w poszczególnych krajach. FLO International jest stowarzyszeniem non profit.

Opracowuje standardy, które muszą spełniać producenci i handlowcy, aby móc opatrywać swoje produkty zielono-niebieskim znakiem certyfikacyjnym Fairtrade. Obok FLO funkcjonuje firma FLO-CERT zajmująca się kontrolą przedsiębiorców pod kątem przestrzegania tych standardów oraz przyznawaniem im certyfikatów Fairtrade.

FLO International to niejedyna sieć zrzeszająca organizacje sprawiedliwego handlu. Największą, bo zrzeszającą ponad 350 organizacji z 70 krajów, jest World Fair Trade Organization (wcześniej IFAT – International Federation for Alternative Trade).

[i]—opr. mm[/i]

źródło: [link=http://www.fairtrade.org.pl]www.fairtrade.org.pl[/link][/ramka]

Najczęściej mówi się o sprawiedliwej kawie, herbacie lub czekoladzie ze sprawiedliwych ziaren kakaowca. Jednak w Internecie można – także na polskich stronach – kupić ryż, bakalie, muesli, oleje i przekąski, np. czipsy z manioku. Za granicą bestsellerami są wina i kwiaty. Na niebiesko-zielone logo certyfikatu można też natrafić przy bawełnianych wacikach kosmetycznych albo bluzkach w marketach sieci Marks & Spencer.

– Ubrania oznaczone logo Fairtrade to nadal nowość, ale budzą ciekawość klientów – mówi Martyna Sikora z Pracowni PR reprezentującej w Polsce tę sieć sklepów. – Naszym hitem są torby na zakupy wykonane z fairtrade’owej bawełny z wizerunkami top modelek autorstwa Davida Downtona.

Pozostało 91% artykułu
Ekonomia
Gaz może efektywnie wspierać zmianę miksu energetycznego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ekonomia
Fundusze Europejskie kluczowe dla innowacyjnych firm
Ekonomia
Energetyka przyszłości wymaga długoterminowych planów
Ekonomia
Technologia zmieni oblicze banków, ale będą one potrzebne klientom
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Ekonomia
Czy Polska ma szansę postawić na nogi obronę Europy