Fuzje banków w Polsce. Kłopoty z łączeniem banków

Spośród połączeń, do jakich w ostatnich latach doszło na rynku bankowym, największe zamieszanie towarzyszyło wchłonięciu przez Pekao SA dużej części Banku BPH

Publikacja: 16.09.2010 02:55

Fuzje banków w Polsce. Kłopoty z łączeniem banków

Foto: www.sxc.hu

Zadanie, przed jakim stanęły osoby odpowiedzialne za fuzję Pekao SA i Banku BPH było podwójnie trudne. Niemal równocześnie trzeba było wykonać dwie operacje – podzielić istniejący bank, a potem przyłączyć do innej instytucji tylko jego część.

I tak klienci Banku BPH przypisani do placówek przejmowanych przez Pekao SA zmieniali bank, przypisani do pozostałych oddziałów – zostawali w dotychczasowej instytucji. Źródłem dodatkowych kłopotów był fakt, że poszczególne przejęte placówki i ich klientów włączano do systemu informatycznego Pekao SA w różnych terminach.

[srodtytul]Kłopoty z kartami, kontami i oszczędnościami[/srodtytul]

Taki pomysł na fuzję, wymuszony polityczną decyzją, przyczynił się do powstania wielu problemów, które opisywaliśmy w Moich Pieniądzach w roku 2008. Otrzymaliśmy wtedy np. sygnały o omyłkowej zmianie wysokości rat kredytów przeniesionych pomiędzy systemami informatycznymi banków. Przejmowani klienci przestali widzieć w systemie bankowości internetowej nowego banku jednostki funduszy BPH TFI kupione przed fuzją z rachunku w Banku BPH.

Produkty oszczędnościowe typu fundusz plus lokata w wielu przypadkach podzieliły się pomiędzy dwa banki: lokaty klientów przypisanych do przejmowanych placówek przeszły do nowego banku, ale już jednostki funduszy inwestycyjnych wraz z całym TFI zostały przy BPH.

Głośno było o kłopotach z wymianą kart płatniczych, a także z podglądem przez Internet rachunków kart kredytowych. Działo się tak, gdy kartę kredytową klienta przeniesiono do nowego banku wcześniej niż jego macierzystą placówkę. Przeniesieni klienci skarżyli się też na konieczność konfigurowania od nowa niektórych usług powiązanych z ROR – powiadomień SMS czy poleceń zapłaty.

[srodtytul]Do dziś obowiązują trzy cenniki[/srodtytul]

Klienci, którzy pozostali przy Banku BPH, a więc osobiście dotyczył ich tylko podział banku, ale już nie fuzja, doświadczyli później połączenia pozostawionej przez Pekao SA części BPH z jej nabywcą, czyli GE Money Bankiem. Choć to amerykański bank był nabywcą, to fuzję w większym stopniu odczuli jego klienci. Zostali np. przeniesieni do systemu bankowości internetowej nowego banku, tyle że z zachowaniem dotąd używanych loginów i haseł.

Podczas tej operacji udało się uniknąć poważniejszych kłopotów. Dziś jej jedynym widocznym śladem jest utrzymujące się zróżnicowanie ofert. „Nowy” Bank BPH ma trzy cenniki: dla klientów każdego łączących się banków, którzy podpisali umowy przed fuzją, oraz trzeci dla tych pozyskanych już po połączeniu.

[srodtytul]Połączenie i zmiana nazwy[/srodtytul]

Do jednej instytucji trafili też dotychczasowi klienci Dominet Banku, Fortis Banku i BNP Paribas. Najpierw Fortis Bank wchłonął Dominet Bank, kupiony kilka lat wcześniej przez Fortis.

Operacja ta została przeprowadzona bez poważniejszych problemów. Dla części klientów kłopotliwe było tylko to, że przed połączeniem Fortis Bank zmienił ofertę cenową i zlikwidował najtańszy, za to bardzo funkcjonalny typ ROR.

Z kolei klienci Dominet Banku musieli się przyzwyczaić do nowej numeracji rachunków. Później, w wyniku transakcji kapitałowej, do jakiej doszło poza Polską, Fortis został wchłonięty przez BNP Paribas.

Dla klientów detalicznych dawnego Dominet Banku i Fortis Banku to połączenie sprowadziło się głównie do zmiany logo, wystroju placówek i wyglądu serwisu internetowego. Jednak i tak bank zebrał sporo krytycznych komentarzy za sposób, w jaki zakomunikował tę zmianę klientom.

Jedną z prostszych fuzji było połączenie Getin Banku i Noble Banku, które formalnie zakończyło się 4 stycznia br. W jeden organizm połączone zostały dwa banki należące do tego samego właściciela, tyle że działające w różnych segmentach rynku i korzystające z tego samego systemu informatycznego. W dodatku jeden z nich z uwagi na swój specjalistyczny charakter (oferta Noble Banku jest kierowana do osób zamożnych) obsługiwał niewielu klientów. Dlatego samo połączenie tych instytucji było dość proste.

Santander, który przejmuje BZ WBK, jest już zaangażowany w inną transakcję na polskim rynku.

W czerwcu tego roku grupa, która w Polsce jest również właścicielem Santander Consumer Banku, formalnie została większościowym udziałowcem AIG Bank Polska. Obie te instytucje specjalizują się w segmencie consumer finance, zaś AIG Bank Polska ma dodatkowo ofertę depozytową. Banki nadal działają jako osobne podmioty pod swoimi nazwami. Planowane jest ich połączenie pod marką Santander Consumer Bank, jednak ta fuzja wymaga jeszcze akceptacji organów nadzorczych.

[ramka]OPINIA

[srodtytul]Monika Brudło, dyrektor Pionu Marketingu i Komunikacji Korporacyjnej BNP Paribas Fortis[/srodtytul]

Podczas integracji Fortis Banku i Dominet Banku oraz zmiany marki na BNP Paribas Fortis korzystaliśmy z bardzo różnorodnych narzędzi komunikacji. Powstała specjalna strona WWW, wysyłaliśmy do klientów imienne listy oraz SMS, informowaliśmy ich na bieżąco poprzez serwis mikroblogowy Blip, przypominaliśmy o procesie na plakatach w witrynach oddziałów, zamieszczaliśmy komunikaty na ekranach bankomatów oraz na drukach wyciągów. Uważam, że o planowanych zmianach klienci powinni dowiadywać się najwcześniej, jak to tylko możliwe. Nawet jeśli nie wiemy wszystkiego i informacja nie może jeszcze zawierać szczegółów, i tak należy ją przekazać klientom. W przypadku fuzji nie bez znaczenia jest postawa samych klientów. Jeżeli czytają informacje, które przekazuje im bank, lepiej rozumieją proces fuzji. Z naszych doświadczeń wiemy, że oprócz skutecznego informowania klientów, kluczową rolę odgrywa też aktywna komunikacja skierowana do pracowników łączących się banków. [/ramka]

Zadanie, przed jakim stanęły osoby odpowiedzialne za fuzję Pekao SA i Banku BPH było podwójnie trudne. Niemal równocześnie trzeba było wykonać dwie operacje – podzielić istniejący bank, a potem przyłączyć do innej instytucji tylko jego część.

I tak klienci Banku BPH przypisani do placówek przejmowanych przez Pekao SA zmieniali bank, przypisani do pozostałych oddziałów – zostawali w dotychczasowej instytucji. Źródłem dodatkowych kłopotów był fakt, że poszczególne przejęte placówki i ich klientów włączano do systemu informatycznego Pekao SA w różnych terminach.

Pozostało 90% artykułu
Ekonomia
Gaz może efektywnie wspierać zmianę miksu energetycznego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ekonomia
Fundusze Europejskie kluczowe dla innowacyjnych firm
Ekonomia
Energetyka przyszłości wymaga długoterminowych planów
Ekonomia
Technologia zmieni oblicze banków, ale będą one potrzebne klientom
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Ekonomia
Czy Polska ma szansę postawić na nogi obronę Europy