Dlaczego normą w USA jest dawanie napiwków, skoro tylko 54 proc. Amerykanów dających napiwki nagradza w ten sposób kelnerów za dobrą pracę?
Odpowiedź na te i podobne pytania może zdaniem autorów wydanej właśnie przez Helion książki „Dlaczego mądrzy ludzie popełniają głupstwa finansowe?” dać ekonomia behawioralna. Wykorzystuje ona narzędzia i osiągnięcia zarówno ekonomii, jak i psychologii. Dzięki temu potrafi skutecznie wyjaśnić, dlaczego i w jaki sposób ludzie podejmują nieracjonalne i nielogiczne decyzje dotyczące wydawania, inwestowania, oszczędzania i pożyczania pieniędzy. Dziennikarz piszący o finansach osobistych (Belsky) i psycholog (Gilovich) łączą siły, by pozwolić nam rozsądniej zarządzać własnym budżetem.
Ostatnie kryzysowe lata dały wiele przykładów na to, że rządzący próbują pobudzić gospodarkę, obniżając podatki. Okazuje się jednak, że zabieg ten często nie przynosi oczekiwanych skutków. Dlaczego? Zdaniem autorów książki odpowiedź jest prosta – pieniądze, które zyskaliśmy ze zwrotu podatku, trafiają do banku jako nasza oszczędność, a nie do sklepów na dodatkowe zakupy. Żebyśmy chcieli wydać te pieniądze – mówią autorzy – musiałyby się one nazywać premią. Bo premia w powszechnym mniemaniu to już coś innego. Za ekstrapremię jedziemy na ekstradrogi urlop, a zwrot podatku zazwyczaj tylko zasila nasze oszczędności. Dzieje się tak, ponieważ prowadzimy coś w rodzaju księgowości mentalnej: mamy skłonność do odmiennego traktowania pieniędzy w zależności od rozmiarów konkretnego konta mentalnego, na którym są one w naszych głowach zdeponowane. Na co innego przeznaczamy premię, na co innego zwrot pieniędzy.
A dlaczego tak trudno nam zaoszczędzić – wyznaczoną samemu sobie i potrzebną – większą kwotę, nawet jeśli uważamy, iż spore transakcje finansowe poprzedzamy zawsze namysłem? Ano dlatego, że przy codziennych wydatkach na żywność, ubrania czy przekąski wyłączamy myślenie. Samochód czy pralkę kupujemy z rozmysłem i co kilka lat, ale prawie codziennie lekkomyślnie wydajemy zbyt duże kwoty na drobne potrzeby dnia powszedniego. Niewielkie, ale częste wydatki naprawdę godne są refleksji.
Najlepszym remedium na nieracjonalne zachowania jest… wiedza. A jeśli już o wiedzę chodzi: z badań wynika, iż ludzie wydający pieniądze na zdobywanie nowych doświadczeń życiowych – wakacje, lekcje nowych umiejętności, koncerty – są szczęśliwsi niż ci, którzy tylko kupują nowe rzeczy.