Życzę wszystkim przedsiębiorcom, aby nasze drogi krzyżowały się jak najrzadziej. Oznaczałoby to bowiem, że na rynku panuje niezakłócona konkurencja, dzięki której konsument otrzymuje wachlarz najwyższej jakości towarów i usług. Byłby to również sukces naszej polityki oraz wspólnych inicjatyw edukacyjnych, w których nieoceniona jest rola organizacji zrzeszających przedsiębiorców. Szczególne życzenia kieruję na ręce Henryki Bochniarz oraz członków PKPP Lewiatan, dziękując za zaangażowanie w szerzeniu wiedzy dotyczącej prawa ochrony konkurencji wśród profesjonalnych uczestników rynku.
[srodtytul]Henryka Bochniarz, prezydent PKPP Lewiatan: Życzenia dla Ryszarda Krauzego[/srodtytul]
Życzę Ci, ale też wszystkim polskim przedsiębiorcom, abyśmy w nowym roku mogli swobodnie i szybko się rozwijać, by zasady prowadzenia działalności gospodarczej w Polsce ten rozwój wspierały, a stanowione i wykonywane prawo nie tworzyło barier biurokratycznych i nie mnożyło ryzyka prowadzenia firm. Życzę Ci błogostanu, w którym przedsiębiorcy będą mogli się skupić na aktywności gospodarczej, urzędnicy będą sprawnie administrowali, a politycy mądrze rządzili. A tak zupełnie prywatnie – dużo sprzyjającej pogody: ducha i na narciarskich stokach.
[srodtytul]Krzysztof Jedlak, redaktor naczelny „Parkietu”: Życzenia dla Teresy Mokrysz[/srodtytul]
Jest wielką sztuką zbudować od podstaw, niemal jak w amerykańskim śnie, prężną, ogromną firmę i podbić rynek. Pani to się udało, byłoby więc od rzeczy życzyć Pani zwyczajnych sukcesów. Mam wrażenie, że nie chodziło tylko o pieniądze, ale także o przedsiębiorczość, pomysł, odwagę, o „ruch w interesie” i rozwój. Życzę więc, aby Pani biznes ani chwili nie stał w miejscu. A pomysły i odwaga były stale, sowicie nagradzane. Proszę pamiętać, że zastępy naszych giełdowych inwestorów tylko czekają, aby Panią wspomóc… Pani przywiązanie do firmy jest powszechnie znane. Proszę jednak nie dać się zwariować! Życzę wielu beztroskich chwil wytchnienia i czasu dla siebie.
[srodtytul]Teresa Mokrysz, prezes Mokate: Życzenia dla Ludwika Sobolewskiego[/srodtytul]