Bank nie podjął rywalizacji cenowej; zamiast tego ustalił dość wysoką miesięczną opłatę za nowy rachunek. Jednak w ramach abonamentu oferuje więcej usług niż konkurenci.
Koszt prowadzenia nowego konta to 9,99 zł miesięcznie, za to bank nie pobiera już opłat za większość podstawowych usług związanych z codziennymi rozliczeniami. Dodatkowo płaci się tylko za powiadomienia SMS (0,35 zł za jedną wiadomość; jednak przesyłanie tą drogą haseł do bankowości internetowej jest bezpłatne) i za wypłaty gotówki za granicą (2,5 proc., ale nie mniej niż 12 zł za transakcję).
Nie ma natomiast prowizji np. za wydanie i używanie karty płatniczej czy wykonywanie przelewów. Dotyczy to zarówno operacji wykonywanych zdalnie, jak i zlecanych w placówkach. I to właśnie brak opłaty za przelewy wykonywane w oddziałach jest najsilniejszym punktem nowego rachunku BPH.
Większość jego konkurentów, by zachęcić klientów do korzystania ze zdalnych kanałów komunikacji, pobiera wysokie prowizje za proste operacje wykonywane w placówkach. Na przykład za wykonanie przelewu na rachunek w innym banku płaci się najczęściej 4-6 złotych.
Dla osób o tradycyjnym podejściu do bankowości oferta BPH jest jedną z najkorzystniejszych na rynku. Jednak klienci przyzwyczajeni do korzystania z Internetu, którym zależy na łatwym dostępie do gotówki, znajdą na rynku wiele tańszych propozycji.