Majątek byłego prezydenta Egiptu Hosni Mubaraka oraz jego żony Suzanne szacowany jest na ok 70 mld dol. Jego dwóch synów – Gamala i Alaa – przynajmniej na 40 mld. Z tym że biedniejszy jest Gamal (17 mld). Zanim doszło do buntu Egipcjan, był niemal pewnym następcą ojca.
W Egipcie już dziesięć lat temu opowiadano taki dowcip: Wchodzi turysta do restauracji i widzi na ścianie trzy portrety: Gamala Abdela Nassera, Anwara Sadata i Hosni Mubaraka. – Kim są ci ludzie, pyta właściciela? – Ten pierwszy to człowiek, który obalił monarchię i był potem prezydentem Egiptu. – A ten drugi? – pyta turysta. – To Sadat, był kolejnym prezydentem. Podpisał układ pokojowy z Izraelem, ale został zamordowany w 1981 roku. Turysta koniecznie chce się dowiedzieć, kim jest trzeci mężczyzna. – Ten? To ojciec mojego wspólnika – odpowiada restaurator.
Dziś trudno uwierzyć, że Hosni Mubarak zaczynał swoje rządy od walki z korupcją. Kiedy obejmował w 1981 r. władzę po Sadacie, surowo ukarał skorumpowanych urzędników, w tym rodzinę swojego poprzednika. Jeszcze w 1990 r. w wywiadzie dla „New York Timesa" zapewniał, że rodzina nie skorzysta na jego prezydenturze.