Co wpłynęło na gorszy od przewidywanego zysk Polmedu w 2010 roku?
Właściwie wszystkie centra medyczne, które otworzyliśmy w zeszłym roku, rozpoczynały działalność jednocześnie. Były to ostatnie dwa miesiące roku i nie zdążyły one wyrównać kosztów związanych z ich działalnością. Dziś centra te prosperują już całkiem dobrze i będą zarabiały na kolejne otwarcia.
Ponadto spółka zmodyfikowała strategię, o czym informowaliśmy w raporcie rocznym. Zrezygnowaliśmy z zapowiadanych w prospekcie emisyjnym przejęć, na które mieliśmy w 2010 r. wydać około 14 mln złotych. Po przeanalizowaniu możliwości postanowiliśmy postawić na otwieranie własnych klinik medycznych w dużych miastach w Polsce. Oczekujemy, że w kolejnych latach spółka będzie się dzięki temu rozwijać zdecydowanie dynamiczniej.
Prognozowaliśmy, że w 2010 r. rentowność sięgnie 15 proc., ale ostatecznie wyniosła ona 12,8 proc. Mimo to zarząd spółki rekomenduje wypłatę dywidendy 4 grosze na akcję, czyli około 1,13 mln złotych, co stanowi około 30?proc. wypracowanego w minionym roku zysku.
Jakie są dalsze plany spółki?