Niewykluczone, że właśnie teraz jakiś polski turysta zwiedzający Indie gasi pragnienie ciemnym piwem Palone. A ponieważ w ustach hinduskiego sprzedawcy nazwa tego popularnego tam napoju zabrzmiała mniej więcej „palą", nie zorientował się, że to nic innego jak Okocim Palone. Choć z nazwy zniknęło słowo „Okocim", a piwo produkuje Carlsberg Indie, a nie Carlsberg Polska. Jednak receptura pochodzi znad Wisły.
Hindusom zasmakowało piwo, które z naszego rynku zniknęło pięć lat temu. Jak tam trafiło? Melania Popiel, rzeczniczka Carlsberg Polska, wyjaśnia, że w latach 2005 – 2007 w koncernie działała grupa specjalistów od marketingu wymieniająca się doświadczeniami z różnych krajów. Uznali, że Okocim Palone ma szansę zaistnieć właśnie w Indiach.
Z wódką do Azji
Mieszkańcy Indii piją coraz więcej nie tylko piwa. Według firmy badawczej International Wine and Spirit Research w 2015 r. kraj ten zostanie piątym, po Polsce, rynkiem wódki na świecie. W 2009 r. zajmował dziesiątą pozycję.
Szansę dla siebie widzi tam tocząca boje z wierzycielami grupa Belvedere. Wiosną rozpoczęła w Indiach sprzedaż wódki Sobieski. W marcu Krzysztof Tryliński, dyrektor generalny i udziałowiec Belvedere, powiedział „Rz", że w tym roku jego firma chciałaby sprzedać na rynku indyjskim ok. 900 tys. litrów Sobieskiego.
Indie to niejedyny rynek, gdzie pije się polską wódkę. Wyborowa, należąca do koncernu Pernod Ricard, oraz Belvedere z oferty LVMH są już w Chinach.