Jak wynika z najnowszych danych, obywatele Niemiec wycofali z giełdy 67 mld euro w okresie pięciu lat, począwszy od końca 2005 roku.
Niemal dwie trzecie tej sumy odpłynęło z giełdy w kryzysowym 2008 roku, ale hossa ostatnich dwu lat nie pobudziła apetytu na akcje. W latach 2009 i 2010 Niemcy zainwestowali wprawdzie w akcje 4,8 mld euro, ale równocześnie wycofali z nich 3,6 mld euro.
Zdaniem ekspertów trend odwrotu od giełdy wzmocnił się jeszcze w ostatnim czasie w wyniku niestabilnej sytuacji na rynkach finansowych.
Liczba właścicieli akcji wynosiła w pierwszej połowie tego roku 3,7 mln. Łącznie z posiadaczami udziałów w funduszach akcyjnych 8,3 mln Niemców ma coś wspólnego z giełdą. Cztery lata temu liczba ta wynosiła 10 mln, a w rekordowym 2000 roku nawet 13 mln.
Jednocześnie stale rosną oszczędności Niemców. W minionym roku wynosiły 4,93 bln euro. Lwia część tych pieniędzy spoczywa w bankach na zwykłych rachunkach lub lokatach terminowych (1,85 bln euro) lub zainwestowana została w ubezpieczenia (1,38 bln). Bezpośrednio w akcjach Niemcy ulokowali zaledwie 231 mld euro, w funduszach inwestycyjnych kolejne 587 mld. Oznacza to, że w akcjach Niemcy mają zaledwie 5 proc. swych oszczędności.