Zegar bezpiecznie kupimy z doradcą

Często widzę jak w antykwariatach, a zwłaszcza na jarmarkach perskich, ludzie kupują bezwartościowe zegary-składaki. Przepłacają, bo nie znają się na rzeczywistej klasie zegara lub nie widzą usterek

Publikacja: 28.01.2012 07:00

Zegarek malarza Jacka Malczewskiego sprzedany przed laty

Zegarek malarza Jacka Malczewskiego sprzedany przed laty

Foto: Polski Dom Aukcyjny Sztuka

Zwykle też nie wiedzą, że koszt naprawy może wielokrotnie przewyższać cenę zakupu lub naprawa jest nieopłacalna z uwagi na stan zachowania. Jak bezpiecznie kupować stare zegary lub zegarki?

Nierzadko bywa tak, że zegar złożony jest z kilku innych. Często do drewnianej szafki mieszczańskiego zegara wmontowany jest obcy mechanizm. Na bazarach sprzedawane są rzekome antyki, w rzeczywistości są to tanie kopie starych zegarów masowo produkowane pod drugiej wojnie, np. w Belgii lub w Szwecji. Plagą są kopie efektownych zegarów kominkowych z XIX w. wykonane z tanich stopów udających brąz.

Nabywca najczęściej pyta, czy zegar chodzi?  Nic poza tym go nie interesuje. Warto wiedzieć, że jeśli nawet zegar lub zegarek chodzi, to może być naprawiony tandetnie, jedynie  z myślą o sprzedaży. Z zegarami jest podobnie jak z używanymi samochodami, które  w chwili sprzedaży mają sprawiać wrażenie, że są w idealnym stanie. Fachowcy zwykle nie chcą dokonywać poprawek po tandetnych "naprawach" lub rzetelne naprawy nie są już możliwe.

Nawet w tzw. renomowanych antykwariatach zdarza się, że kominkowe zegary z XIX wieku, zamiast oryginalnych dzwonków, mają dobraną część dzwonka od starego roweru! Zegar kupujemy nie tylko dla jego wyglądu. Liczy się także dźwięk wybijanych godzin, no i samo tykanie. Wybitny ekonomista, a zarazem kolekcjoner - prof. Andrzej K. Koźmiński - przed laty powiedział Moim Pieniądzom: "Stare zegary wybijają godziny. To tworzy atmosferę domu, która sprzyja skupieniu. Kiedy pracuję, lubię słuchać jak te zegary tykają".

Bezpiecznie kupimy zegar z doradcą. Warszawski zegarmistrz Marek Biń jest ekspertem Stowarzyszenia Rzeczoznawców Jubilerskich, występuje jako biegły sądowy. Od lat  oficjalnie służy radą kolekcjonerom, inwestorom oraz osobom, które chcą kupić jeden stary zegar do dekoracji wnętrza. W obrębie Warszawy taka usługa z dojazdem kosztuje ok. 200 zł.

Klient dostaje na piśmie certyfikat, wycenę wraz z fachowym opisem zegara (jaki to model i stan zachowania). Ekspert szacuje też koszty naprawy. Marek Biń wielokrotnie jeździł z kolekcjonerami na zagraniczne aukcje, aby przed licytacją ocenić stan zegara.

Komu powierzyć naprawę? Z tym jest problem, bo nie ma zegarmistrzów. Najlepiej zapytać w cechu lub w miejscowym muzeum, komu powierza konserwację zegarów z kolekcji. Kilkanaście lat temu odziedziczyłem rodzinny zegarek z XIX wieku. Zadzwoniłem do Niepokalanowa i zapytałem brata Bernarda Bartnika, komu mogę oddać do naprawy rodzinną pamiątkę? Brat Bernard był legendarnym zegarmistrzem, współautorem podręcznika "Zegarmistrzostwo" (12 tomów), skierował mnie do Marka Drzażdżyńskiego, który do dziś prowadzi swój warsztat (www.zegarmistrz.waw.pl). Na pewno warto zegar poddać rzetelnej naprawie, aby znów wrócił do pierwotnego stanu. Zwłaszcza jeśli planujemy przekazać go dzieciom lub wnukom.

Jak zostać kolekcjonerem zegarów?  Obowiązkowo kupujemy w antykwariacie "Ilustrowany słownik zegarmistrzowski" Bernarda St. Bartnika i Wawrzyńca Al. Podwapińskiego, wydany w 1990 r. Lektura pozwoli nam zrozumieć zasady funkcjonowania mechanizmów różnych typów zegarów. Książka ma przejrzystą strukturę, mnóstwo rysunków. Kiedy przyswoimy sobie podstawowe pojęcia, łatwiej dogadamy się z zaawansowanymi kolekcjonerami lub zegarmistrzami.

Obowiązkowo śledzimy stronę Klubu Kolekcjonerów Zegarów (www.zegarkiclub.pl). Na zajęciach klubowych spotkamy wytrawnych zbieraczy, którzy licytują z powodzeniem na aukcjach w Genewie. Po koleżeńsku pomogą nam, gdy będziemy mieli jakieś wątpliwości.

Zegary, które nadają się do dekoracji, często oferuje Rempex. Marek Lengiewicz informuje, że z powodu kryzysu mają ceny niższe niż przed laty, ale i tak spadają z licytacji. Warto szukać w całym kraju. Ceniony antykwariat Leszka Wąsa z Bielska Białej niedawno oferował muzealnej wartości kolekcję zegarów tzw. kaflowych.

Co zbierać? Jako dojrzali kolekcjonerzy możemy szukać zegarów z proweniencją. W 2002 r. Polski Dom Aukcyjny Sztuka wystawił zegarek malarza Jacka Malczewskiego. Był to zegarek kieszonkowy z XVIII wieku firmy Eardley Norton z Londynu, z dzwonkiem do wybijania godzin i kwadransów. Na srebrnej kopercie widniała wygrawerowana dedykacja: "Szanownemu Panu Profesorowi Jackowi Malczewskiemu w dowód hołdu ofiarowuje szczerze wdzięczny L. Goldberg". Unikat ten wystawiono za 40 tys. zł, a sprzedano za 50 tys. zł. Jaką cenę osiągnąłby dzisiaj?

Zwykle też nie wiedzą, że koszt naprawy może wielokrotnie przewyższać cenę zakupu lub naprawa jest nieopłacalna z uwagi na stan zachowania. Jak bezpiecznie kupować stare zegary lub zegarki?

Nierzadko bywa tak, że zegar złożony jest z kilku innych. Często do drewnianej szafki mieszczańskiego zegara wmontowany jest obcy mechanizm. Na bazarach sprzedawane są rzekome antyki, w rzeczywistości są to tanie kopie starych zegarów masowo produkowane pod drugiej wojnie, np. w Belgii lub w Szwecji. Plagą są kopie efektownych zegarów kominkowych z XIX w. wykonane z tanich stopów udających brąz.

Pozostało 86% artykułu
Ekonomia
Gaz może efektywnie wspierać zmianę miksu energetycznego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ekonomia
Fundusze Europejskie kluczowe dla innowacyjnych firm
Ekonomia
Energetyka przyszłości wymaga długoterminowych planów
Ekonomia
Technologia zmieni oblicze banków, ale będą one potrzebne klientom
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Ekonomia
Czy Polska ma szansę postawić na nogi obronę Europy