Mimo rosnącej sprzedaży i zysków pochodzący z Auburn Hills w amerykańskim stanie Michigan producent samochodów nadal kojarzy się z długą listą wezwań aut do napraw, skargami klientów i kiepskimi ocenami w badaniach jakości.
W 2008 roku „London Times" ogłosił w ocenie nieprodukowanego już modelu Sebring, że był to „prawie na pewno najgorszy samochód na całym świecie".
Zadbać o szczegóły
Odkąd Fiat przejął kontrolę na Chryslerem w 2009 roku, szef jakości Doug Betts prowadzi walkę na wielu frontach – począwszy od centrum inżynieryjnego po taśmy fabryczne i garaż klienta – by zmienić postrzeganie i faktyczną jakość Chryslera. Otrzymał on szerokie uprawnienia od prezesa Sergio Marchionne i już zdążył się na nie powołać, opóźniając między innymi debiut flagowego modelu Dodge Dart z powodu obudowy tylnych świateł, która wystawała o milimetr.
Dilerzy, klienci i niezależni eksperci twierdzą dziś, że jego wysiłki zaczynają przynosić efekty w postaci lepszego wykończenia i wyższych ocen takich nowych modeli, jak terenowy Jeep Grand Cherokee czy sedan Chrysler 300. W ubiegłym roku modele Chryslera uzyskały najwyższe od lat noty w corocznym badaniu niezawodności Consumer Report, podnosząc się z samego dna rankingu i plasując w środku stawki.
– To prawie jak niebo a ziemia – mówi Michael Fohrman, właściciel salonu Gurnee Dodge Chrysler Jeep Ram w Gurnee, w stanie Illinois. – Nie trzeba się już martwić, kiedy sprzedaje się auto komuś z rodziny czy sąsiadowi, że wróci i spyta: „Co jest z tym nie tak?".