- To jedyne ubezpieczenie assistance tego typu dostępne dla kierowców powszechnie. Oznacza to, że nie trzeba być klientem konkretnego ubezpieczyciela, by móc skorzystać z oferty ochrony na Ukrainie – mówi Agnieszka Walczak, członek zarządu Mondial Assistance.

Część firm wyklucza swoje usługi na terenie Ukrainy, dlatego przed wyjazdem konieczne jest sprawdzenie ogólnych warunków ubezpieczenia (OWU), ochronę oferują z kolei u naszych wschodnich sąsiadów np. Warta i mBank, jednak nie można polisy assistance wykupić w tych firmach nie będąc ich stałym klientem.

Mondial Assistance podstawową wersję swojej usługi wycenia na 199 zł. Zapewnia w jej ramach bezpłatne holowanie do najbliższego ASO na terenie Ukrainy, naprawę na miejscu oraz samochód zastępczy tej samej klasy na okres do trzech dni. W droższym pakiecie samochód zastępczy jest udostępniany na tydzień, a ochrona dodatkowo obejmuje sytuacje, gdy np. skończy się paliwo oraz pomoc w razie kradzieży, uszkodzenia lub zatrzaśnięcia kluczyków wewnątrz pojazdu.

- Ukraina na mapie usług ubezpieczeniowych dla wielu firm ciągle pozostaje białą plamą. Wspólna organizacja Euro skłoniła nas do wejścia do gry i uruchomienia pomocy assistance także na tym rynku – mówi Agnieszka Walczak.