Jeśli jedną z wakacyjnych pamiątek jest istotny dług na karcie kredytowej, to warto możliwie szybko się nim zająć – informują eksperci Expandera. Oprocentowanie kart kredytowych jest zwykle bardzo wysokie – nierzadko przekracza 20 proc. w skali roku. Dobrze jest więc spłacić cały dług w terminie, aby uniknąć naliczenia odsetek.
Gdy dług jest naprawdę wysoki i nie możemy sobie pozwolić, aby w najbliższym czasie spłacić go w całości, warto rozłożyć go na raty. Nie chodzi jednak o to, by w terminie oddać cześć długu, a w kolejnych miesiącach resztę. To nie uchroni nas przed wysokimi odsetkami. Chodzi o skorzystanie ze specjalnej usługi, która pozwala przekształcić część zadłużenia z karty w kredyt ratalny.
Analitycy Expandera zwracają uwagę na podstawową zaletę takiego rozwiązania, jaką jest znacznie niższe oprocentowanie. Przykładowo, standardowe oprocentowanie karty MasterCard Silver w BZ WBK wynosi 22 proc. Odsetki od operacji rozłożonych na raty wynoszą natomiast 11,9 proc. Są więc niemal o połowę niższe. Niektóre banki w ogóle nie naliczają odsetek od operacji rozłożonych na raty. W Getin Banku i Polbanku jedynym kosztem rat jest prowizja. Są również banki, w których występuje prowizja i oprocentowanie. Niezależnie od tego, zwykle koszt rat jest jednak niższy niż długotrwałej spłaty długu na karcie.
Klienci muszą jednak pamiętać, że aby móc skorzystać z ratalnej formy spłaty, nie należy zwlekać i od razu po powrocie z wakacji skontaktować się z bankiem. W części banków mamy bowiem niewiele czasu na zgłoszenie chęci skorzystania z tej usługi. Dla przykładu, w Banku BPH można to zrobić jedynie w ciągu 7 dni od momentu zaksięgowania operacji. Inne banki dają na szczęście więcej czasu. W BZ WBK mamy 21 dni, a w Millennium mogą to być operacje z obecnego lub poprzedniego cyklu rozliczeniowego.