Unijny komisarz ds. zdrowia John Dalli złożył rezygnację w rozmowie z przewodniczącym Komisji Europejskiej Jose Barroso we wtorek wieczorem. On sam w nagraniu umieszczonym na YouTube twierdzi, że do rezygnacji został zmuszony i że jest niewinny. Maltańczyk twierdzi, że stał się ofiarą zmasowanego lobbingu koncernów tytoniowych, które chcą opóźnić prace na nową dyrektywą o produktach tytoniowych. Dalli miał przedstawiać założenia nowego projektu w przyszłym tygodniu. Jednak dochodzenie wykluczyło możliwość zastawienia pułapki przez koncerny tytoniowe.

– Zbadaliśmy taką możliwość – przyznał Giovanni Kessler, szef unijnego biura antykorupcyjnego OLAF. Według niego są jednak dowody na to, ze maltański przedsiębiorca, według tamtejszych mediów, polityczny przyjaciel i współpracownik komisarza, powoływał się na znajomość z nim w rozmowach z lobbystami. Oferował firmie Swedish Match, producentowi tytoniu do żucia o nazwie „snuz", możliwość wpłynięcia na kształt opracowywanej właśnie w Brukseli nowej dyrektywy. W zamian za „znaczącą" sumę pieniędzy. OLAF dowiódł, że komisarz Dalli wiedział o zachowaniu swojego przyjaciela, był świadom, że tamten złożył firmie szwedzkiej propozycję korupcyjną i dwukrotnie wziął udział w spotkaniach przez niego organizowanych z lobbystami działającymi na rzecz producentów tego szwedzkiego specjału.

Unijni prokuratorzy są pewni, że działania Maltańczyka nie miały żadnego wpływu na prace legislacyjne w KE. – Sprawdziliśmy wszystkie procedury, wszystkie działania podejmowane przez komisarza i jego ludzi, szukaliśmy jakichkolwiek dziwnych interwencji. Nie znaleźliśmy na to najmniejszego dowodu – mówił w odpowiedzi na pytanie „Rz" Giovanni Kessler. To pozwala Komisji Europejskiej deklarować, że nie zrezygnuje z próby przedstawienia nowej dyrektywy tytoniowej, ku wielkiemu rozczarowaniu koncernów papierosowych.

OLAF rozpoczął dochodzenie w maju po informacji od Komisji Europejskiej, która dostała skargę od firmy Swedish Match. Unijni prokuratorzy mają możliwość prowadzenia dochodzenia w unijnych instytucjach, ale jego rola kończy się na ustaleniu faktów. Teraz cały materiał rodowodowy zostanie przekazany prokuraturze maltańskiej i ona ustali, kto popełnił przestępstwo. Tymczasowo kompetencje Dalli przejmuje słowacki komisarz Markos Sefcovic, a maltański rząd musi teraz przedstawić kandydata na nowego komisarza.