Mądre oszczędności

Polityka, łącząca wzrost wspierany właściwymi bodźcami oraz oszczędności, była kluczem do odrodzenia gospodarczego naszego kraju – pisze Daniels Pavluts, minister gospodarki Łotwy.

Publikacja: 25.11.2012 23:19

Mądre oszczędności

Foto: Bloomberg

Najnowszy trend, czyli trwały wzrost gospodarczy na Łotwie, to dobra wiadomość dla naszego kraju. Nieco gorsza dla tych, którzy krytykują łotewski rząd za politykę radykalnej konsolidacji fiskalnej i głębokich reform strukturalnych jako zbyt skupioną na „oszczędnościach", a w niewystarczającym stopniu na „wzroście".

Większa konkurencyjność

Myślę, że „mądre oszczędności" to dużo trafniejszy opis naszej polityki. Mądre oszczędności to bodziec prowzrostowy, ale nie za „pożyczone i dodrukowane pieniądze". Mądre oszczędności oznaczają ożywienie otoczenia biznesowego poprzez zwiększenie jego konkurencyjności.

Oznacza tworzenie warunków makroekonomicznych, które przywracają zaufanie i oddalają gospodarkę od napędzanych długiem sektorów, takich jak usługi finansowe i budownictwo. Oznacza również pozostawienie zabezpieczeń socjalnych i wyjęcie edukacji z cięć wydatków, by zachować naszą konkurencyjność w perspektywie długoterminowej.

Każdy z przeżywających kłopoty krajów strefy euro sam musi zdecydować, co w jego przypadku oznaczają mądre oszczędności. Od sięgnięcia dna w drugim półroczu 2009 roku łotewska produkcja rośnie od 12 kwartałów. W 2011 r. łotewski PKB wzrósł o 5,5 proc., a w I połowie 2012 roku – o 5,9 proc. Od ostatniego kwartału 2011 roku Łotwa ma najwyższe w Unii Europejskiej tempo wzrostu PKB, licząc rok do roku, i prawdopodobnie będzie najszybciej rozwijającą się gospodarką unijną zarówno w 2012, jak i 2013 roku. Bezrobocie jest wciąż wysokie, ale systematycznie spada.

Błyskawiczny rozwój

Jednak krytycy, tacy jak felietonista „New York Times" Paul Krugman, podważają fundamenty łotewskiego sukcesu. Twierdzą, że ponieważ PKB Łotwy wciąż jest o 10 procent poniżej przedkryzysowego szczytu, nasza obecna polityka nie może być uważana za sukces.

Krytyka ta opiera się jednak na błędnym założeniu. Błyskawiczny rozwój Łotwy w latach 2005–2007 nie był reprezentatywny. Masowy napływ taniego pieniądza działał jak środek dopingowy na naszą małą i otwartą gospodarkę. Efektem było pełne zatrudnienie i deszcz pieniędzy dla państwowego budżetu oraz nieruchomościowa bańka spekulacyjna.

W tym okresie wzrost płac i cen nieruchomości osiągnął szczyt na poziomie blisko

40 procent rocznie, deficyt w obrotach bieżących przekroczył 20 procent PKB, a inflacja sięgnęła 18 procent. Gospodarka szybko się przegrzała, za sprawą wzrostu napędzanego rodzimą konsumpcją i wzrostem płac. Inwestycje płynęły do sektorów nieprodukcyjnych, takich jak pośrednictwo nieruchomościowe, handel detaliczny i usługi konsumowane wewnętrznie, podczas gdy produkcja przemysłowa i przychody z eksportu rosły powoli. Po krachu finansowym źródło kredytów wyschło, bańka konsumpcyjna pękła, a handel upadł, powodując niekontrolowane załamanie gospodarcze.

Od tego czasu mądre oszczędności spowodowały strukturalne zmiany w naszym rządzie. Pomiędzy rokiem 2009 a 2011 liczba agencji rządowych została zredukowana ze 148 do 97. Liczba pracowników administracji publicznej została od 2008 roku zredukowana o 24 procent, a płace obniżono o 30 procent. Państwowe przedsiębiorstwa są lepiej zarządzane, a wpływy polityczne w nich ograniczono.

Mniej barier

Inne zmiany wpłynęły na rozwój sektora prywatnego. Zarówno dla firm, jak i administracji publicznej zdecydowanie zredukowano bariery biurokratyczne. Wprowadzono bodźce sprzyjające przedsiębiorczości i tworzeniu miejsc pracy, w tym ulgę od podatku korporacyjnego dla określonych firm i szybszy zwrot podatku od wartości dodanej (VAT). Z hojnego wsparcia mogą też korzystać nowe firmy, programy szkolenia pracowników oraz promocja eksportu.

W rezultacie rola przemysłu i eksportu w gospodarce znacząco wzrosła. Bilans gospodarstw domowych i firm poprawił się: dług zewnętrzny netto spadł o jedną trzecią. Zarówno eksport, jak i produkcja przemysłowa znajdują się obecnie na poziomie wyższym niż przed kryzysem. W pierwszym półroczu 2012 eksport nadal rósł, mimo spowolnienia popytu zewnętrznego.

W swoim blogu, w notce datowanej na 10 czerwca, Krugman argumentował, że łotewska konkurencyjność się nie poprawiła, a „wewnętrzna dewaluacja" nie zadziałała. „Czy Łotwa pokazała, że możliwe jest elastyczne obniżenie płac, dzięki któremu nie potrzeba korygować kursu walutowego?" – pyta Krugman. Jego odpowiedź brzmi „nie".

Jednak argument Krugmana jest niezasadny, ponieważ opiera się na porównaniu godzinowych kosztów pracy, które nie uwzględniają zmian w wydajności. Po uwzględnieniu tego czynnika jednostkowe koszty pracy na Łotwie rzeczywiście spadły, przyczyniając się przynajmniej częściowo do poprawy konkurencyjności eksportu (patrz wykres).

W przeciwieństwie do boomu, który skończył się w 2007 roku, obecny wzrost gospodarczy opiera się na zdrowej – choć niełatwej – diecie i ćwiczeniach, a nie na sterydach. Nie twierdzę, że polityka, która sprawdziła się w małej i otwartej gospodarce, na pewno zadziała w innych krajach. Chory wzrost w połączeniu z cięciami wszędzie przyniosą opłakane skutki. Jednak mądra polityka, która zawiera zarówno elementy wzrostu – właściwie pobudzanego – jak i oszczędności likwidujących źle adresowane i nadmierne wydatki, bez wątpienia przyniosła sukces Łotwie.

—tłum. tk

(C) 2012 Dow Jones & Company, Inc. Wszelkie prawa zastrzeżone


Aby zaprenumerować The Wall Street Journal: www.wsjeuropesubs.com

Najnowszy trend, czyli trwały wzrost gospodarczy na Łotwie, to dobra wiadomość dla naszego kraju. Nieco gorsza dla tych, którzy krytykują łotewski rząd za politykę radykalnej konsolidacji fiskalnej i głębokich reform strukturalnych jako zbyt skupioną na „oszczędnościach", a w niewystarczającym stopniu na „wzroście".

Większa konkurencyjność

Pozostało 94% artykułu
Ekonomia
Gaz może efektywnie wspierać zmianę miksu energetycznego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ekonomia
Fundusze Europejskie kluczowe dla innowacyjnych firm
Ekonomia
Energetyka przyszłości wymaga długoterminowych planów
Ekonomia
Technologia zmieni oblicze banków, ale będą one potrzebne klientom
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Ekonomia
Czy Polska ma szansę postawić na nogi obronę Europy