W końcu września 2012 r. Michał Kopiczyński zastąpił Piotra Rogowskiego, który zarządzał tym funduszem od listopada 2009 r.
Nowy zarządzający stawia na większy wkład analityków, zbliżenie portfela do benchmarku oraz zespołowy tryb podejmowania decyzji.
Ten sposób zarządzania jest stosowany we flagowych funduszach ING TFI od 2009 r. i widać jego pozytywne rezultaty. Fundusze tego towarzystwa stały się bardziej przewidywalne i skorelowane z rynkami, na których działają. Poza tym większość z nich osiąga dużo lepsze stopy zwrotu niż w przeszłości.
Z deklaracji zarządzającego wynika, że portfel funduszu jest teraz mniej skoncentrowany (według poprzedniego sprawozdania znajdowały się w nim tylko 63 spółki). Dopuszcza się mniejsze odchylenie w stosunku do benchmarku. Udział spółek z WIG20 oscyluje między 0 a 10 proc., co poprawi zarządzanie płynnością.
Nie przewiduje się kontraktów terminowych oraz spółek zagranicznych. Pomysły inwestycyjne pochodzą z portfeli przygotowywanych dla podstawowych funduszy z oferty towarzystwa, filtrowanych przez pryzmat kapitalizacji spółki.