Chyba przestaniemy wierzyć antykwariuszom twierdzącym, że kończą się atrakcyjne zabytkowe książki. Oferta bibliofilska w pierwszym półroczu jest bardzo bogata i różnorodna. Do sprzedaży trafia mnóstwo pięknych wydań nadających się zarówno do dekoracji, jak i na inwestycję. W tym roku odbyły się już dwie aukcje, przed nami co najmniej pięć. Zwykle w roku jest ich 16.
Na 13 kwietnia aukcję zapowiedział stołeczny antykwariat Logos (www.antykwariatlogos.waw.pl). Pod młotek trafi 900 książek, map lub fotografii zgrupowanych w 17 działach. Warto zwrócić uwagę na 30 druków dotyczących powstania listopadowego i Wielkiej Emigracji. Dawno nie było na rynku tak bogatego wyboru. Lech Woźniak z Logosu informuje, że kilka lat gromadził zespół druków z tej dziedziny. Gdyby sprzedawał je pojedynczo, zniknęłyby niezauważone w ofercie.
Na wyklejce katalogu (zdjęcie powyżej) znajduje się reprodukcja litografii z rzadkiego tomu wydanego w 1874 roku przez Moskiewskie Towarzystwo Archeologiczne (450 zł). Litografia jest bardzo dekoracyjna. Przedstawia nieznany obraz z Budapesztu. Uwieczniono na nim polskie poselstwo na ślub Dymitra I Samozwańca w 1606 roku. Przez lata uznawano, że na obrazie został uwieczniony ktoś inny, z innej epoki. Dekoracyjna litografia zamieszczona w książce po rozłożeniu ma wymiary 43 na 64 cm.
400 zł kosztuje książka Sławomira Mrożka z dedykacją dla malarza Józefa Czapskiego; obdarowany dedykacją narysował w środku portret Lecha Wałęsy
Logos organizuje jedną aukcję rocznie. Dotychczas dochody z niej wystarczały na utrzymanie firmy przez rok. Zobaczymy, czy tak samo będzie w tym roku po podwyżce czynszów.