Inwestorzy szukają ofert w centrach miast

Popyt na rynku inwestycyjnym nie słabnie. Wręcz przeciwnie, w niektórych miastach pośrednicy notują rosnące zainteresowanie mieszkaniami, które nadają się do wynajmu.

Publikacja: 12.04.2014 12:33

Inwestorzy szukają ofert w centrach miast

Foto: Fotorzepa, Rafał Guz rg Rafał Guz

W Krakowie w ostatnich miesiącach coraz więcej osób szuka lokali, które mogą przynieść zyski zarówno z najmu, długookresowego jak i turystycznego. - W tym segmencie brane pod uwagę są większe lokale w ścisłym centrum, trzy i cztero pokojowe, jak nawet całe  budynki czy kamienice, które dał się podzielić na odpowiednie pomieszczenia pod wynajem krótkoterminowy.  Wpływ na wzrost popytu ma rozpoczynający się sezon turystyczny, jak również promowanie Krakowa za granicą, jako jednoego z ładniejszych miast wartych zwiedzenia  - opowiada Joanna Targowska, pośrednik z krakowskiego oddziału Ober-Haus.  Z kolei na rynku najmu długoterminowego, w stolicy Małopolski, najpopularniejszymi ofertami są „dwójki" za ok. 1,5 tys. zł miesięcznie oraz „trójki", do 2 tys. zł miesięcznie. Z kolei najtańsze, nowe kawalerki ( sprzedaż) w centrum Krakowa kosztują co najmniej 5,8 tys. zł, a dwa pokoje – 6,6 tys. zł za metr. Na rynku wtórnym stawki te spadają do ok. 4,8 tys. zł za mkw.- podają pośrednicy Ober-Haus.

Średnia stopa zwrotu w największych polskich miastach wynosi ok. 5 proc.

Nad morzem

Również i nad morzem pojawia się coraz więcej inwestorów. Zdaniem Tomasza Tłoczkowskiego, z gdańskiego oddziału Ober-Haus, ok. 20 proc. zakupów stanowią transakcje inwestycyjne. W grę wchodzą najchętniej dwa pokoje o powierzchni do ok. 43 mkw., jak najbliższej centrów miast, zwłaszcza jeśli przyszły właściciel zamierza wynajmować lokum studentom. W przypadku najmu turystycznego pod uwagę są brane lokale w dobrym standardzie, jak najbliżej morza – Ulubionym miastem, wśród inwestorów, pozostaje  oczywiście Sopot – zaznacza Tomasz Tłoczkowski.

Sama oferta deweloperska i mieszkań z drugiej ręki jest w całym Trójmieście dość bogata i można w atrakcyjnej cenie znaleźć mieszkanie w centrum jak i poza nim. Stawki pozostają w miarę stabilne.

Np. najtańsze nowe kawalerki w centrum Gdańska kosztują nawet 5,2 tys. zł za mkw., a „dwójki" – 5,6 tys. zł za mkw. Starsze kawalerki są do wzięcia nawet za ok. 4,4 tys. zł za metr, a dwa pokoje już za 3,7 tys. zł za mkw.

Również czynsze od pewnego czasu nie ulegają zmianom. Na pierwszy ogień idą tańsze mieszkania, których szukają studenci. A już za 1 tys. zł miesięcznie można korzystać z kawalerki lub nawet dwupokojowego „M", ale z dala od centrum miasta.  Całkiem nieźle wynajmują się lokale dobrze wyposażone, o bardzo dobrym standardzie, ale w konkurencyjnej cenie.  – Dla rodzin szukających mieszkania na wynajem liczy się  głównie jego standard. Z kolei dla biznesmena priorytetem będzie standard, wyposażenie i topowa lokalizacja – czyli centrum Gdańska, Gdyni lub tereny w pasie nadmorskim. Za te najlepsze oferty klienci są w stanie zapłacić powyżej 4 tys. zł miesięcznie, za dwa – trzy pokoje. Ostatnio rodzi się nowy trend „hipsterski"  - pojedyncze osoby lub niewielkie grupy zainteresowane są nieszablonowymi mieszkaniami, w centrum Sopotu, Gdańska i Gdyni – opowiada Tłoczkowski. Właściciele wolą obniżyć nieco stawki czynszowe by zachować ciągłość najmu.

W stolicy

Z kolei w Warszawie odsetek zakupów inwestycyjnych od pewnego czasu pozostaje bez zmian – pośrednicy Ober-Haus szacują, że w stolicy  ok. 10 proc. mieszkań kupowanych jest z myślą o najmie bądź też wzroście wartości. Preferencje klientów również się nie zmieniają – pod uwagę brane są przede wszystkim lokale dwu lub trzy pokojowe jak najbliżej centrum miasta.

Osoby kupujące  nowe mieszkania dla siebie wybierają oferty na Mokotowie, Woli i Wilanowie, dwa lub trzy pokoje, do 65 mkw. – Na rynku pierwotnym ceny ustabilizowały się, poziom negocjacji nie przekracza 5 proc. Deweloperzy coraz chętniej wprowadzają do sprzedaży nowe projekty. Na rynku wtórnym widać również wiosenne ożywienie. Klienci szukają w tym przypadku głównie mieszkań 1-2 pokojowych, najlepiej w Śródmieściu, Woli lub Mokotowie. Takie oferty szybko znajdują swoich nabywców, a ich ceny zaczynają powoli rosnąć – opowiada Robert Barszcz, dyrektor Działu Nieruchomości Mieszkaniowych w Ober-Haus.

Najtańsze nowe kawalerki w centrum Warszawy, według Ober-Haus, kosztują ok. 9,7 tys. zł za mkw., a poza centrum stawki spadają do ok. 5 tys. zł za metr. Z kolei „dwójki" od dewelopera w Śródmieściu to wydatek rzędu co najmniej ok. 8,1 tys. zł za mkw. Poza centrum można je kupić za ok. 4,5 tys. zł za metr.

Na Zachodzie

Na poznańskim rynku klienci kupują najchętniej kawalerki do 30 mkw., na osiedlach oddanych po 2000 r., Wzięciem cieszą się także dwa pokoje liczące ok. 40 mkw., i „trójki" o powierzchni 48 – 60 mkw., również w kilkuletnich blokach. Najszybciej sprzedają się oferty „efektywne" czyli o jak największej liczbie pokoi na jak najmniejszej powierzchni, o funkcjonalnym rozkładzie pomieszczeń.

- Średnie ofertowe ceny mieszkań na rynku wtórnym były w marcu o 0,5 proc. wyższe niż w lutym br. Generalnie w ostatnich 12 miesiącach zaszła istotna różnica – dotychczasowe spadki cen zaczęły zastępować niewielkie wzrosty – zauważa Maciej Dunajski, pośrednik z poznańskiego oddziału Ober-Haus.

Na rynku wtórnym popyt kreują głównie osoby szukające „M" dla siebie, kupców  przyciąga program Mieszkanie dla młodych (MdM). - Niestety z powodu dużego zainteresowania oraz stosunkowo niewielkiej oferty deweloperzy przyjęli pozycję wyczekującą: utrzymują stabilne ceny ofertowe, a pole negocjacji w najbardziej popularnych mieszkaniach jest niewielkie – opowiada Maciej Dunajski – Stopniowo jednak na rynek trafiają nowe projekty w ciekawych lokalizacjach –dodaje.

Średnie stawki mieszkań w stolicy Wielkopolski oscylują na poziomie ok. 6,9 tys. zł za mkw. w przypadku kawalerek, dwa pokoje to wydatek rzędu ok. 6,8 tys. zł za mkw., a „trójki" kosztują – ok. 6,5 tys. zł za mkw. – Inwestorzy, szukając odpowiedniej oferty, kalkulują potencjalną stopę zwrotu , biorą pod uwagę cenę zakupu jak i realny do uzyskania przychód z najmu lokali – tłumaczą pośrednicy z Ober-Haus. W Poznaniu kawalerkę można wynająć już za ok. 800 zł miesięcznie. Najniższe czynsze za dwa pokoje to wydatek rzędu 900 zł miesięcznie, a trzy pokoje pochłoną co najmniej 1,2 tys. zł miesięcznie.

W Krakowie w ostatnich miesiącach coraz więcej osób szuka lokali, które mogą przynieść zyski zarówno z najmu, długookresowego jak i turystycznego. - W tym segmencie brane pod uwagę są większe lokale w ścisłym centrum, trzy i cztero pokojowe, jak nawet całe  budynki czy kamienice, które dał się podzielić na odpowiednie pomieszczenia pod wynajem krótkoterminowy.  Wpływ na wzrost popytu ma rozpoczynający się sezon turystyczny, jak również promowanie Krakowa za granicą, jako jednoego z ładniejszych miast wartych zwiedzenia  - opowiada Joanna Targowska, pośrednik z krakowskiego oddziału Ober-Haus.  Z kolei na rynku najmu długoterminowego, w stolicy Małopolski, najpopularniejszymi ofertami są „dwójki" za ok. 1,5 tys. zł miesięcznie oraz „trójki", do 2 tys. zł miesięcznie. Z kolei najtańsze, nowe kawalerki ( sprzedaż) w centrum Krakowa kosztują co najmniej 5,8 tys. zł, a dwa pokoje – 6,6 tys. zł za metr. Na rynku wtórnym stawki te spadają do ok. 4,8 tys. zł za mkw.- podają pośrednicy Ober-Haus.

Pozostało 83% artykułu
Ekonomia
Gaz może efektywnie wspierać zmianę miksu energetycznego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ekonomia
Fundusze Europejskie kluczowe dla innowacyjnych firm
Ekonomia
Energetyka przyszłości wymaga długoterminowych planów
Ekonomia
Technologia zmieni oblicze banków, ale będą one potrzebne klientom
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Ekonomia
Czy Polska ma szansę postawić na nogi obronę Europy