We wtorek w NSA o częściowo powtórzonym przetargu 1800 MHz [nowe]

Publikacja: 28.04.2014 17:31

We wtorek rano Naczelny Sąd Administracyjny zajmie się odwołaniem Urzędu Komunikacji Elektronicznej od orzeczenia sądu niższej instancji, który stwierdził, że urząd nie mógł częściowo powtórzyć przetargu z 2007 roku na częstotliwości 1800 MHz.

Beneficjentami przetargu zostały w 2007 roku ostatecznie dwie firmy: CenterNet oraz - po rezygnacji CenterNetu z jednej puli pasma - Tolpis (obecnie Mobyland). Obie firmy należą dziś do Midasa, spółki notowanej w Warszawie, kontrolowanej przez Zygmunta Solorza-Żaka i świadczą hurtową usługę transferu danych w technologii LTE na rzecz firm miliardera.

Prawidłowość przetargu zakwestionował wówczas T-Mobile Polska, którego oferta została odrzucona i nie była rozpatrywana z powodu braku parafki na jednej ze strony dokumentacji.Telekom uzyskał w sądzie decyzję, nakazującą UKE powtórzenie przetargu.

Ówczesna prezes UKE, Anna Streżyńska, powtórzyła procedurę, ale w części. Dopuściła do oceny ofertę T-Mobile (wtedy PTC), ale ta i tak odpadła z powodu zdobytej punktacji.

T-Mobile zakwestionował jednak także możliwość częściowego powtórzenia przetargu. Zdaniem telekomu, UKE powinien było odtworzyć cały proces. Zgodził się z nim Wojewódzki Sąd Administracyjny. Regulator odwołał się.

Według wyjaśnienia, jakie rpkom.pl uzyskał dziś od UKE, potencjalne wtorkowe orzeczenie NSA nie dotyczyć będzie bezpośrednio decyzji rezerwacyjnych wydanych dla Mobylandu i CenterNetu.

- W sytuacji, kiedy NSA uzna, iż nie było możliwym – na podstawie uprzednio obowiązujących przepisów prawa – częściowe unieważnienie przetargu, koniecznym będzie zastosowanie się do wskazań zawartych w wyroku NSA. Podnieść jednak należy, iż wyrok ten nie będzie dotyczył bezpośrednio decyzji rezerwacyjnej, mocą której spółki Centernet  i  Mobyland nabyły prawo do dysponowania częstotliwościami, a samego przetargu. Zgodnie bowiem z przepisami Prawa telekomunikacyjnego rezerwacja częstotliwości jest postępowaniem odrębnym od przetargu - odpisał nam Dawid Piekarz, rzecznik prasowy UKE.

W konsekwencji, dodał, w ocenie prezesa UKE wyrok nie wpłynie na usługi świadczone użytkownikom Internetu.

Z T-Mobile Polska płynie scenariusz, w którym konsekwencje będą, ale nie od razu.

- Logicznym następstwem powinien być obowiązek dostosowania się do decyzji i w kolejności wznowienie procedury rezerwacji częstotliwości, ich odebranie, a potem ponowny przetarg lub aukcja na częstotliwości 1800 MHz – uważa natomiast osoba zbliżona do T-Mobile.

Midas, właściciel CenterNetu i Mobylandu zapowiadał wcześniej, że wystąpi od odszkodowanie do Skarbu Państwa w przypadku, jeśli te firmy na skutek trwającego procesu, utracą rezerwacje częstotliwości.

Posiadanie częstotliwości z zakresu 1800 MHz przez Midasa jest wskazywane obecnie przez T-Mobile Polska jako dowód na faktyczny monopol przy świadczeniu usług LTE z wykorzystaniem pasma 20 MHz.

W 2007 r. Skarb Państwa uzyskał w przetargu na pasmo 1800 MHz blisko 230 mln zł.

We wtorek rano Naczelny Sąd Administracyjny zajmie się odwołaniem Urzędu Komunikacji Elektronicznej od orzeczenia sądu niższej instancji, który stwierdził, że urząd nie mógł częściowo powtórzyć przetargu z 2007 roku na częstotliwości 1800 MHz.

Beneficjentami przetargu zostały w 2007 roku ostatecznie dwie firmy: CenterNet oraz - po rezygnacji CenterNetu z jednej puli pasma - Tolpis (obecnie Mobyland). Obie firmy należą dziś do Midasa, spółki notowanej w Warszawie, kontrolowanej przez Zygmunta Solorza-Żaka i świadczą hurtową usługę transferu danych w technologii LTE na rzecz firm miliardera.

Pozostało 80% artykułu
Ekonomia
Gaz może efektywnie wspierać zmianę miksu energetycznego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ekonomia
Fundusze Europejskie kluczowe dla innowacyjnych firm
Ekonomia
Energetyka przyszłości wymaga długoterminowych planów
Ekonomia
Technologia zmieni oblicze banków, ale będą one potrzebne klientom
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Ekonomia
Czy Polska ma szansę postawić na nogi obronę Europy