Według ich danych obowiązkowe ubezpieczenie komunikacyjne jest tańsze niż 6 miesięcy temu i to nawet do 400 zł, tak więc zapowiedzi o podwyżkach polisy oraz niedawne statystyki przedstawione przez niektórych analityków okazały się nieprawdziwe. Dane multiagencji CUK Ubezpieczenia pochodzą z dn. 30 stycznia br. Statystyki powstały w oparciu o porównanie ofert kilkunastu Towarzystw Ubezpieczeniowych.
Kalkulacje dla wszystkich miast przeprowadzono według tego samego profilu kierowcy: osoba w wieku 33 lat prowadząca samochód bezszkodowo od 10 lat, posiadająca 60 proc. zniżki w OC; właściciel Opla Astry z 2007 roku o pojemności silnika 1.4 l i mocy 90KM.
Pod koniec 2014 roku dużo mówiło się o podwyżkach cen polis OC związanych z wprowadzeniem od 1 stycznia br. systemu Bezpośredniej Likwidacji Szkód. Prognozy te nie odnalazły jednak odzwierciedlenia w rzeczywistości, bowiem BLS ma zacząć działać dopiero od kwietnia 2015 r.
Adrian Kościuk, doradca w multiagencji CUK Ubezpieczenia przypomina, że Bezpośrednia Likwidacja Szkód, czyli system umożliwiający wypłatę odszkodowania bezpośrednio w firmie, w której poszkodowany ma wykupioną polisę, z pewnością wpłynie na podniesienie jakości usług ubezpieczeniowych, a co za tym idzie, również na ich cenę. Dotychczas BLS został wprowadzony przez 5 firm ubezpieczeniowych, a od kwietnia br. ma być standardem we wszystkich Towarzystwach. - Jednak wbrew prognozom, które pojawiły się pod koniec zeszłego roku, ceny OC w styczniu br. spadły - w niektórych miejscowościach nawet o kilkadziesiąt złotych - zaznacza. - Można się więc spodziewać, że wzrost cen polis po wprowadzeniu BLS będzie nieznaczny.
Jak wynika z danych przedstawionych przez multiagencję CUK Ubezpieczenia, średni koszt najtańszego OC w styczniu br. wynosił 335 zł – to o 17 zł mniej niż 6 miesięcy wcześniej. Spadek cen w poszczególnych miastach wahał się średnio od 5 do 20-kilku złotych. Największą obniżkę odnotowano w Szczecinie, Olsztynie i Kielcach, gdzie kierowcy mogli kupić polisę o 23 zł tańszą w porównaniu do cen sprzed pół roku.