Obowiązek opłacania składek na ubezpieczenia społeczne przez osoby, które prowadzą działalność gospodarczą, to w wielu przypadkach potężne obciążenie. Takie, które zwłaszcza w trudnych czasach, a takie teraz mamy, może postawić pod znakiem zapytania prowadzenie biznesu. To nie przypadek, że akurat teraz na potęgę mnożą się zawieszenia działalności i upadki firm. Tylko w pierwszej połowie zeszłego roku tych pierwszych było 160 tys. Na stałe zamknęło się około 100 tys.
A przecież kolejne miesiące tylko pogarszały warunki prowadzenia biznesu w Polsce. Jak szalone rosły koszty. Rachunki za prąd i ogrzewanie zwalały z nóg. Początek 2023 r. prawdopodobnie jak tsunami przetoczy się przez firmy w naszym kraju. Energia i ogrzewanie jeszcze zdrożeją. W górę poszła płaca minimalna. No i wreszcie składki na ZUS wzrosły o ponad 17 proc. Rosną co roku i niemal zawsze jest to bolesne dla małych przedsiębiorców , ale w tym roku wzrost jest rekordowy. Składka na ZUS idzie w górę o ponad 200 zł. Przedsiębiorca będzie miał do zapłacenia co miesiąc wyraźnie ponad 1400 zł. W ciągu roku odda dodatkowo blisko 2500 zł.
Czytaj więcej
Debata o dobrowolnych składkach ZUS dla przedsiębiorców skupia się na emeryturach. Jeśli ktoś chce nań oszczędzać sam, znajdzie ofertę na rynku. Ale trudno o inną ochronę, jaką daje system państwowy.
I nie ma litości, musi płacić nawet jeśli jego firma ledwo zipie, jeśli nie przynosi przychodów, nie daje zarobić. A przecież w takiej sytuacji jest dziś bardzo wiele malutkich przedsiębiorstw. Drożyzna, bardzo wysoka inflacja, która pustoszy budżety gospodarstw domowych sprawia, że te ostrożniej wydają pieniądze, ograniczają zakupy, z niektórych rezygnują. Szczególnie mocno odczuwa to branża gastronomiczna, ale jak muchy padają też małe sklepy czy punkty usługowe. Małe zakłady krawieckie, kosmetyczne czy fryzjerskie. Przykłady można mnożyć bez końca.
W tej sytuacji pomysł odejścia od obowiązku opłacania składek na ZUS przez osoby prowadzące działalność gospodarczą, trafia na podatny grunt. Brak składek wyraźnie ulży małym firmom. Możliwe, że zahamuje przenoszenie działalności do szarej strefy. Ba, być może zachęci do zakładania nowych biznesów. To ważne argumenty. A jest jeszcze niska wiara w emerytury z systemu państwowego.