Feliks Jasieński (1861 – 1929) był największym polskim kolekcjonerem sztuki. Światowej klasy zbiór w 1920 r. ofiarował Muzeum Narodowemu w Krakowie. Teraz muzeum wydaje dziewięciotomową, dwujęzyczną monografię kolekcjonera. Całość będzie gotowa w setną rocznicę przekazania daru.
W 2014 r. ukazał się pierwszy tom: biografia Feliksa Jasieńskiego autorstwa dr Agnieszki Kluczewskiej–Wójcik. Teraz wydano tom „Rysunki, akwarele i pastele z kolekcji Feliksa Jasieńskiego", przygotowany przez Danutę Godyń i Magdalenę Laskowską.
Z lektury wynika, że Feliks Jasieński zdobył najlepsze polskie dzieła z początku XX w. Wśród nich np. arcydzieła Wyspiańskiego: „Główka Helenki", „Autoportret z żoną", „Macierzyństwo", cykl „Widoków na Kopiec Kościuszki". Obrazy te były reprodukowane tysiące (miliony?) razy. Kojarzy je każdy Polak. W czasach PRL reprodukcje powielane przez RUCH wisiały niemal w każdej szkole.
W najnowszym tomie oglądamy ok. 800 dzieł nie tylko takich gwiazd jak np. Julian Fałat, Jacek Malczewski czy Józef Chełmoński, ale także mniej znanych artystów.
Na świecie Feliksa Jasieńskiego rozsławiła kolekcja sztuki japońskiej, którą stworzył podczas licznych podróży. Miłośnicy sztuki przyjeżdżają z zagranicy do Krakowa specjalnie po to, żeby oglądać japonika z jego zbiorów. Japończycy wydali o nich monografię.