Po polskich drogach porusza się ok. 90–100 tys. samochodów, których posiadacze nie wykupili obowiązkowej polisy OC. To 0,4–0,5 proc. pojazdów biorących udział w ruchu Brak ubezpieczenia wiąże się z zagrożeniem sankcjami finansowymi nakładanymi przez UFG.
Kierowcom, którzy chcą uniknąć płacenia coraz wyższych kwot za polisy OC, trudniej uniknąć tych kar, gdyż organ nakładający sankcje, czyli Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny (UFG), coraz skuteczniej ściga w przypadku braku polisy. W I kwartale 2017 r. kary zapłacone przez kierowców bez OC wyniosły łącznie 47,23 mln zł. Rok wcześniej było to 22 mln zł.
Brak OC może zostać wykryty nie tylko w trakcie policyjnej kontroli drogowej, ale też przez system informatyczny prowadzony przez Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny (UFG). System ten ujawnia nie tylko brak polisy, ale także przerwy w ubezpieczeniu.
Surowsze sankcje
Wzrost przychodów UFG z kar wynika przede wszystkim z większej skuteczności w wykrywaniu przez Fundusz nieubezpieczonych i wzrostu wysokości kar za brak OC.
Dane za I kwartał pokazują, że ponad 60 proc. kierowców bez OC wykrywanych jest bez kontroli drogowej, tylko na podstawie analizy danych z ogólnopolskiej bazy polis komunikacyjnych UFG. W ciągu pierwszych trzech miesięcy roku w ten sposób Fundusz zidentyfikował blisko 65 procent wszystkich nieubezpieczonych. Zatem kierowca ma coraz mniejsze szanse na uniknięcie kary, nawet jeśli udaje mu się uniknąć kontroli drogowej.