Ostatnie dni były nerwowe dla AIB. W poniedziałek sporo stracił na giełdzie po wypowiedzi prezesa banku centralnego, że sanacja banków w Irlandii może zwiększyć udziały państwa w nich do 50 proc. We wtorek akcje AIB zdrożały o 17,9 proc. wraz z powiewem optymizmu z Grecji. W środę prezes wyjaśniał tryb wzmocnienia bazy kapitałowej banku. – Badamy różne ścieżki: sprzedaż aktywów, związek z inwestorem strategicznym, podwyższenie kapitału z udziałem Skarbu Państwa. O tym ostatnim będzie można powiedzieć coś więcej za trzy miesiące – powiedział. Wtedy udział państwa w banku wzrośnie z 25 proc. do nawet 50 proc. We wrześniu bank ogłosił zamiar zdobycia 2 mld euro w ciągu 12 – 18 miesięcy.
WZA miało zatwierdzić udział AIB w rządowym programie skomasowania toksycznych aktywów w bad banku NAMA z kapitałem 54 mld euro. AIB zacznie ich transfer w styczniu.