Chociaż banknot jest gratką numizmatyczną, to pod bankiem nie ustawią się po niego kolejki. Powód? – Numizmat będzie można nabyć tylko na aukcji internetowej w serwisie www.kolekcjoner.nbp.pl – mówi Jacek Polkowski, dyrektor biura prasowego NBP.
Autorzy banknotu przyznają, że inspiracją dla projektu były dzieła Chopina. – Połączenie barw ciepłych i zimnych ma być odzwierciedleniem muzyki, jaką tworzył kompozytor. Z jednej strony radosnej, z drugiej pełnej nostalgii – tłumaczy Katarzyna Jarnuszkiewicz, współautorka projektu banknotu wraz z Grzegorzem Pfeiferem.
Na przedniej stronie banknotu znajdą się profil Fryderyka Chopina, fragment dworku w Żelazowej Woli oraz reprodukcja pierwodruku Mazurka B-dur. Na odwrocie zobaczymy mazowiecki pejzaż z wierzbami i fragment Etiudy f-moll.
Dwudziestka – podobnie jak banknoty obiegowe – będzie posiadała szereg zabezpieczeń przed fałszerstwami. Zapłacimy też nią w sklepie.
– Chopin będzie prawnym środkiem płatniczym, więc sprzedawca ma obowiązek go przyjąć, nie warto jednak robić za jego pomocą zakupów, ponieważ kolekcjonerska wartość banknotu jest znacznie wyższa od wartości nominalnej – dodaje Jacek Polkowski.