Słowacki operator gazowy Slovensky Plynarensky Priemysel (SPP) pozwał Gazprom przed sąd arbitrażowy w Paryżu dowiedział się Interfaks. Słowacy żądają odszkodowania za straty poniesione wskutek gazowej wojny z Ukrainą i wstrzymania dostaw w styczniu 2009 r. Swoje straty podliczyli na 100 mln dol. jeszcze rok temu i przedstawili tę opinię Gazpromowi. Rosjanie nie zareagowali.
Słowacja cały gaz kupuje w Rosji. Wstrzymanie dostaw na dwa tygodnie zmusiło SPP do podpisania umowy na kupno 850 mln m[sup]3[/sup] gazu z francuskim GDF Suez i niemieckim E.ON Ruhrgas. Obie firmy są akcjonariuszami SPP. Przez Słowację idzie ponad połowa rosyjskiego gazu do Europy Zachodniej. Zgodnie z umową z Gazpromem do 2028 r ma to być ponad bilion m[sup]3[/sup] gazu. Z tego Słowacja miała zakupić 130 mld m3.