Pieniądze z kasy trzeba przeliczyć

Aktualizacja: 09.11.2007 04:36 Publikacja: 09.11.2007 01:17

Otrzymując gotówkę w kasie banku, warto sprawdzić, czy kwota jest zgodna z dyspozycją.

Przekonała się o tym klientka, która pobierała 23 tys. zł. Dopiero po dwóch godzinach od wypłaty wróciła do banku, aby złożyć reklamację. Twierdziła, że kasjerka wypłaciła jej jedynie 19,4 tys. zł. Bank nie uznał reklamacji. Od razu sprawdził dokumenty ze skarbca, dowody wypłaty, stan kasy, a nawet przeszukał rzeczy osobiste kasjerki. Koronnym dowodem według banku było potwierdzenie wypłaty właśnie takiej kwoty z własnoręcznym podpisem klientki. Obraz z kamery przemysłowej potwierdził także, że klientka banku uważnie śledziła, jak kasjerka liczy banknoty.

Klientka natomiast nie miała na potwierdzenie swojej wersji żadnych dowodów, a to ona – jak mówi art. 6 kodeksu cywilnego – powinna wykazać, że zaszły okoliczności, na jakie się powołuje.

Każdy dokonujący czynności prawnej musi dochować należytej staranności (art. 355 k. c.) wymaganej w stosunkach danego rodzaju. Oznacza to, że klientka powinna chociażby przeliczyć otrzymane pieniądze w obecności kasjerki.

Nie oznacza to, że gdy np. w kasie albo z bankomatu otrzymamy za mało gotówki, nie mamy szans na udowodnienie, że tak naprawdę było. Bank sprawdza wtedy m.in. dowody wypłaty, dokumenty skarbcowe, stan konta.

– Jednym z dowodów może być też protokół z ładowania i rozładowania bankomatu – mówi Katarzyna Marczyńska, arbiter bankowy. Potwierdza, że jeśli bank stwierdzi jakieś nieprawidłowości, to oddaje klientowi pieniądze.

Otrzymując gotówkę w kasie banku, warto sprawdzić, czy kwota jest zgodna z dyspozycją.

Przekonała się o tym klientka, która pobierała 23 tys. zł. Dopiero po dwóch godzinach od wypłaty wróciła do banku, aby złożyć reklamację. Twierdziła, że kasjerka wypłaciła jej jedynie 19,4 tys. zł. Bank nie uznał reklamacji. Od razu sprawdził dokumenty ze skarbca, dowody wypłaty, stan kasy, a nawet przeszukał rzeczy osobiste kasjerki. Koronnym dowodem według banku było potwierdzenie wypłaty właśnie takiej kwoty z własnoręcznym podpisem klientki. Obraz z kamery przemysłowej potwierdził także, że klientka banku uważnie śledziła, jak kasjerka liczy banknoty.

Ekonomia
W biznesie nikt nie może iść sam
Ekonomia
Oszczędna jazda – techniki, o których warto pamiętać na co dzień
Ekonomia
Złoty wiek dla ambitnych kobiet
Ekonomia
Rekordowy Kongres na przełomowe czasy
Ekonomia
Targi w Kielcach pokazały potęgę sektora rolnego
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku