Rosnący popyt na piwo w Polsce – w 2007 r. zwiększył się o prawie jedną dziesiątą – sprawia, że producenci zużywają coraz więcej surowców do jego produkcji. A ich ceny są rekordowo wysokie.
– Chmiel podrożał cztery – pięć razy, mimo to popyt na niego nie zmniejszył się – mówi Paweł Kwiatkowski, rzecznik Kompanii Piwowarskiej, lidera polskiego rynku piwa. Ceny chmielu poszły w górę, mimo że w 2007 r. był on już dwukrotnie droższy niż przed rokiem.
Według szacunków różnych producentów o 30 – 70 proc. zdrożał słód. – Popyt na ten surowiec znacznie przewyższa podaż – wyjaśnia Andrzej Olkowski, prezes Stowarzyszenia Regionalnych Browarów Polskich. Na brak słodu narzekają przede wszystkim browary, które wcześniej nie zgromadziły jego zapasów. Tomasz Malec, dyrektor należącego do Carlsberg Polska browaru Kasztelan, zwraca uwagę, że słodownie sprzedały już całość produkcji na ten rok.
– Kontrakty na 2008 r. podpisaliśmy we wrześniu i październiku ubiegłego roku. Teraz tylko realizujemy zamówienia – mówi Marcin Siemion, prezes Danish Malting Group Polska, firmy produkującej słód w Sierpcu i Strzegomiu.
Rok 2007 był wyjątkowo udany dla browarów. Polacy kupili o ok. 10 proc. piwa więcej niż rok wcześniej.