Rz: Co pani uważa za swój największy sukces zawodowy?
Teresa Mokrysz:
Z perspektywy lat wiem na pewno, że było to stworzenie zespołu. Ludzi mądrych i z inicjatywą. Uznali kiedyś Mokate za swój życiowy cel i są ze mną do dzisiaj.
Kto jest dla pani autorytetem w biznesie?
Mamy w kraju wielu naprawdę świetnych przedsiębiorców, ich zdania wysłuchuję z szacunkiem. Biznesowym autorytetem w międzynarodowej skali jest dla mnie Marshall Goldsmith ze ścisłej czołówki doradców zarządzania. Wie, jak motywować do podnoszenia poprzeczki – sobie samemu, firmie. W coachingu imponuje nieprzeciętnym talentem.