Jest świetnie, a będzie jeszcze lepiej

Firmy uznają torby wielorazowego użytku za atrakcyjny gadżet reklamowy, klienci za przejaw dbałości o środowisko naturalne. Perspektywy branży są znakomite

Aktualizacja: 05.06.2008 01:30 Publikacja: 04.06.2008 03:40

Adam Noetzel, właściciel firmy Miropak z Wejherowa

Adam Noetzel, właściciel firmy Miropak z Wejherowa

Foto: Rzeczpospolita

Red

Jeśli w Polsce zostaną uchwalone przepisy znacznie ograniczające używanie jednorazowych torebek, czeka ją prawdziwy boom.

Chorzowska firma Art-Atak powstała trzy lata temu. Na początku produkowała opakowania ekologiczne dla piekarni. – Było zapotrzebowanie na torby, które utrzymywały ciepło, nie klejąc się do pieczywa tak jak plastikowe torebki jednorazowe – informuje Łukasz Kozłowski, właściciel firmy.

Dziś Art-Atak realizuje zamówienia stałych klientów, także małych sklepów i piekarni. Ma własną szwalnię i drukarnię, która wykorzystuje ekologiczne, certyfikowane farby.

– Do produkcji używamy wyłącznie polskich naturalnych surowców i bawełny – mówi właściciel. – Moje torby są dwukrotnie droższe niż te sprowadzane z Chin, ale jakość kosztuje.

W ofercie firmy reklamowej Stampa z Łodzi, istniejącej od 1976 r., obok toreb są także jednorazowe kosze ekologiczne. – To nowość, która przeszła już procedurę zastrzeżenia wzoru – tłumaczy Stanisław Pamuła. – Torby na rynek polski zaczęliśmy produkować dopiero od lutego tego roku. Wcześniej nie było takiego zapotrzebowania. Realizowaliśmy natomiast zamówienia klientów z Niemiec.

Podstawową działalnością firmy Gam z Torunia jest sprzedaż wielorazowych toreb na zakupy z różnych tworzyw, naturalnych i sztucznych. Najważniejszym produktem jest greenbag, zielona torba. – Część funduszy ze sprzedaży tych toreb jest przekazywana na fundusz WWF – tłumaczy dyrektor Dariusz Żółtowski. – To wkład firmy Gam i jej klientów w ochronę światowego środowiska naturalnego, ale także doskonała promocja.

Klientami firm produkujących ekologiczne torby są sieci sklepów, głównie spożywczych, agencje reklamowe, koncerny kosmetyczne, firmy farmaceutyczne, urzędy gmin, a nawet przedszkola i szkoły. Do tego grona dołączają przedsiębiorcy zainteresowani nietypową formą reklamy.

– Torby stają się atrakcyjnym gadżetem reklamowym, bardzo praktycznym, bo służą do codziennych zakupów. To najlepsza reklama dla firmy czy instytucji, ale także dla producenta – zapewnia Joanna Klepacka z Warszawy, absolwentka politologii i europeistyki. Swój Eko Styl założyła niespełna rok temu zainspirowana przez ojca, który przywiózł podobną torbę z wyprawy rowerowej po Australii.

Konkurencja, zdaniem właścicielki Eko Stylu, nie jest na razie duża. – Na rynku wciąż jest miejsce dla małych firm pod warunkiem, że ich właściciele potrafią dopasować się do ciągle zmieniających się oczekiwań klientów – twierdzi Joanna Klepacka.

Potwierdzają to inni przedstawiciele branży. – Rynek konsumenta dopiero się rozwija, więc wielu przedsiębiorców ma szansę znaleźć dla siebie określony segment odbiorców – zapewnia dyrektor Żółtowski z firmy Gam.

Najlepszą metodą na dotarcie do klienta jest ciekawa strona internetowa. – Ważne jest pozycjonowanie strony w Internecie. Koszty są niewielkie, a efekty naprawdę imponujące – przekonuje Joanna Klepacka.

Poza tym zawsze warto reklamować się w prasie ogólnopolskiej, najlepiej na stronach związanych z ekologią. Reklama powinna być bardzo przemyślana, skierowana do konkretnej grupy klientów.

– Istotny jest także marketing bezpośredni. Przynosi konkretne efekty przy współpracy z dużymi odbiorcami. Z kolei w przypadku indywidualnych klientów doskonale sprawdza się poczta pantoflowa – zapewnia Krzysztof Przekop, współwłaściciel firmy Ekotorba.pl z Augustowa. Istnieje ona od roku. – Wraz z kolegą szukaliśmy ciekawego pomysłu na biznes i znaleźliśmy go w Nowej Zelandii – mówi Krzysztof Przekop. Przypadkowo przywieziona torba stała się inspiracją do podjęcia działalności na własny rachunek.

Firma Gam z Torunia zainicjowała w ubiegłym roku kampanię promocyjną o zaletach stosowania toreb wielorazowego użytku. – Ogólnopolska kampania billboardowa i akcja informacyjna w mediach przyniosły wymierne korzyści nie tylko naszej firmie – twierdzi Dariusz Żółtowski. – Dużym zainteresowaniem cieszyła się także akcja wymiany zużytych toreb jednorazowych na wielokrotnego użytku typu greenbag sprzedawane przez Gam.

Przed branżą są bardzo dobre perspektywy. – Moda na ekologię dopiero do Polski dociera. Jestem pewny, że praktyczne torby ekologiczne staną się wkrótce prawdziwym hitem, a za kilka lat będą już normą w każdym sklepie i hipermarkecie – twierdzi Łukasz Kozłowski.

Zdaniem Stanisława Pamuły rynek toreb ekologicznych jest dopiero w fazie tworzenia. – Prawdziwy boom na ekologię i wszelkiego typu opakowania ekologiczne zacznie się wtedy, gdy Sejm przyjmie ustawę o zakazie używania jednorazowych torebek foliowych – mówi właściciel łódzkiej firmy. – Mam nadzieję, że pod tym względem nie pozostaniemy daleko w tyle za innymi krajami UE, których parlamenty uchwaliły zakaz w trosce o ochronę środowiska naturalnego.

– Dobrze byłoby, gdyby oprócz sklepów spożywczych, które w coraz szerszym zakresie korzystają z oferty naszej branży, także butiki i firmy odzieżowe zdały sobie sprawę z konieczności pakowania towarów w torby wielorazowego użytku – mówi dyrektor Żółtowski. – W wielu krajach sklepy odzieżowe zamawiają specjalne opakowania z logo firmy. Mam nadzieję, że ta moda pojawi się także w naszym kraju.

Od niedawna Łukasz Kozłowski z Chorzowa pracuje nad obcojęzycznymi wersjami swojej strony WWW. – Myślę o krajach europejskich, gdzie opakowania ekologiczne wielokrotnego użytku dopiero zaczynają być popularne – tłumaczy szef firmy z Chorzowa.

Na przykład we Francji, podobnie jak w Polsce, konsumenci dopiero poznają zalety toreb wielokrotnego użytku. I to może być doskonały kierunek eksportu dla polskich firm.

Z kolei Stampa planuje współpracę z partnerami ukraińskimi. Wkrótce u naszych sąsiadów rozpocznie się produkcja toreb firmowanych przez łódzkie przedsiębiorstwo. – Nie da się ukryć, że koszty pracy na Ukrainie są niższe niż w Polsce. A poza tym jest to ciekawy, jeszcze nie do końca odkryty rynek. To dla mojej firmy wielka szansa – zapewnia Stanisław Pamuła.

Właścicielka Eko Stylu przestrzega jednak – zwłaszcza początkujących przedsiębiorców – przed hurraoptymizmem. – Klienci poszukują wciąż nowych kolorów, wzorów, materiałów. Trzeba być bardzo elastycznym i obserwować zmiany na rynku. Gdy dostawcy się sprawdzą, a klienci będą zadowoleni, można przyjąć, że najtrudniejszy etap mamy za sobą – mówi Joanna Klepacka.

Nawiązanie kontaktów z dostawcami wymaga czasu, a także pieniędzy, bo wiąże się z wyjazdami, także za granicę, np. do Chin. Podpisanie pierwszego kontraktu na dostawę toreb wiąże się z ryzykiem, podobnie jak pozyskanie pierwszych zamówień.

– Tylko firmy z atrakcyjną ofertą i efektywną reklamą będą miały szansę utrzymać się w biznesie – podsumowuje Krzysztof Przekop.

firma handlująca torbami ekologicznymi

Nakłady

– Stworzenie strony WWW i pozycjonowanie: 3

– Nawiązanie kontaktów biznesowych (wyjazdy na targi): 10

– Zakup partii toreb: 1

– Sprowadzenie pierwszej partii toreb od producenta (cło, przesyłka lotnicza itd.): 15

Razem: 29

Koszty miesięczne

– Wynajęcie lokalu (20 mkw.): 1,5

– Wynajęcie magazynu (100 mkw.): 2

– Wynagrodzenie dwóch pracowników: 4

– ZUS, ubezpieczenia: 1

– Rachunki za telefon, energię: 1

Razem: 9,5

- Zwrot nakładów jest możliwy po ok. sześciu miesiącach działalności przy założeniu, że wskaźnik marży wynosi 50 proc., sprzedaż miesięczna 50 tys. sztuk, a przychód miesięczny 20 tys. zł. Po pół roku można liczyć na zysk brutto minimum 5 tys. zł.

Założyłem firmę dziesięć lat temu. Od 2000 r. zajmuję się produkcją i sprzedażą toreb ekologicznych. Pomysł na ten biznes przywiozłem z Niemiec, gdzie moda na ekologię trwa nieprzerwanie od lat 90.

Przekonanie klientów, na początku były to sklepy w Słupsku i Trójmieście, było prawdziwym handlowym wyzwaniem. Kosztowało mnie to dużo pracy i uporu. Udało mi się, bo wierzyłem, że moda na zachowania ekologiczne musi przyjść do Polski, że ludzie dostrzegą góry folii oraz śmieci i sami zaczną angażować się w ochronę środowiska.

Po kilku latach ilość zamówień wzrosła. Z czasem zaczęliśmy sprzedawać torby w całym kraju, ale także eksportować je do Niemiec, Wielkiej Brytanii i Norwegii.

Z zainteresowaniem obserwuję powstawanie nowych firm w branży, bo wiele z nich podpatruje moje pomysły i wzory. Rynek jest chłonny i miejsca wystarczy dla wszystkich pod warunkiem, że będą dbać o jakość toreb i ciągle dostosowywać się do potrzeb klientów.

Prowadzę firmę handlową od 12 lat. Do połowy ubiegłego roku zajmowałem się głównie sprzedażą jednorazowych opakowań i torebek plastikowych. Gdy moi klienci zaczęli pytać o torby ekologiczne, postanowiłem poszerzyć działalność o ich produkcję i sprzedaż.

W ofercie mam torby bawełniane oraz wielokrotnego użytku z tworzyw sztucznych, które w 100 procentach nadają się do recyklingu. Niebawem dojdą torby papierowe.

Moim zdaniem perspektywy branży są bardzo dobre. Największy wpływ na jej rozwój ma moda. Dużą rolę odgrywa też Komisja Europejska, nawołując do ochrony środowiska.

Myślę jednak, że mimo wszystko opakowania jednorazowe będą mieć zwolenników, choć coraz mniej z uwagi na rosnącą świadomość społeczeństwa. Chyba że Sejm powie zdecydowanie „nie”, wprowadzając odpowiednie przepisy prawne.

Jeśli w Polsce zostaną uchwalone przepisy znacznie ograniczające używanie jednorazowych torebek, czeka ją prawdziwy boom.

Chorzowska firma Art-Atak powstała trzy lata temu. Na początku produkowała opakowania ekologiczne dla piekarni. – Było zapotrzebowanie na torby, które utrzymywały ciepło, nie klejąc się do pieczywa tak jak plastikowe torebki jednorazowe – informuje Łukasz Kozłowski, właściciel firmy.

Pozostało 96% artykułu
Ekonomia
Gaz może efektywnie wspierać zmianę miksu energetycznego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ekonomia
Fundusze Europejskie kluczowe dla innowacyjnych firm
Ekonomia
Energetyka przyszłości wymaga długoterminowych planów
Ekonomia
Technologia zmieni oblicze banków, ale będą one potrzebne klientom
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Ekonomia
Czy Polska ma szansę postawić na nogi obronę Europy