Rok temu, otwierając poprzednią edycję „Świata Pieniądza”, opisywałem polski system finansowy jako zdrowy krwiobieg gospodarki. Dziś to stwierdzenie nadal jest prawdziwe. Co więcej jego kondycja w 2007 roku była jeszcze lepsza. Ubiegły rok przejdzie do historii jednak nie z powodu dobrej koniunktury, ale z powodu przejęcia dużej części Banku BPH przez Pekao SA. Ta wymęczona przez Unicredit fuzja przyniosła Polsce zmianę lidera rynku bankowego. Królujący w sektorze bankowym od początku lat 90. PKO BP spadł na drugą pozycję. Grupa nowego lidera ma też najsilniejszą pozycję na rynku funduszy inwestycyjnych i usług maklerskich. Niestety innych takich istotnych zmian na rynku nie było. Konsolidacja instytucji finansowych w Polsce jest ciągle niemal wyłącznie efektem decyzji zapadających za granicą.

Kolejny rok banki traciły swoją przodującą pozycję na rzecz innych instytucji finansowych. Wzrost ich aktywów (18-proc,) był wolniejszy niż w przypadku towarzystw emerytalnych, funduszy inwestycyjnych, leasingu, SKOK-ów czy ubezpieczeń życiowych. Mimo to banki ciągle dominują w czołówce polskiego systemu finansowego. Wśród 20 największych firm z tego sektora jest ich 11. Rok temu było 12, a dwa lata temu – 14.

Najszybciej rozwijały się fundusze inwestycyjne i towarzystwa emerytalne.Polski rynek finansowy jest dość powszechnie postrzegany jako bardzo atrakcyjny i mający duży potencjał. Mimo że wciąż rośnie liczba placówek banków i różnych firm finansowych, to wartość kredytów czy oszczędności przeciętnego Polaka jest ciągle dużo mniejsza niż na Zachodzie. Dlatego cały czas pojawiają się u nas nowi inwestorzy, wydawane są nowe licencje. Uzyskanie w Polsce wzrostu przychodów czy zysku o kilkadziesiąt procent jest ciągle czymś naturalnym. I dlatego też nie ma nacisku na konsolidację.

Niestety bessa na giełdzie powoduje, że w tym roku sytuacja się zmieni. Polska jest już fragmentem światowego rynku i nasze instytucje finansowe za to płacą.

Czytaj więcej w naszym dodatku [link=http://www.rp.pl/temat/152753.html]Świat Pieniądza[/link]