Fundamentalne spadki z obaw o recesję

Japoński indeks Nikkei stracił ponad 11 proc. - to największy dzienny spadek od ponad 20 lat. Wcześniej wskaźniki amerykańskiej giełdy zakończyły sesję na 8-9 procentowym minusie. WIG20 otworzył się 4 proc. spadkiem

Publikacja: 16.10.2008 10:30

Fundamentalne spadki z obaw o recesję

Foto: AFP

Notowania wszystkich giełd azjatyckich zaczęły się dziś na minusie. To skutek opublikowanych wczoraj danych o gospodarce w USA.

Wpływ na giełdy w Azji miał większy od oczekiwanego spadek [link=http://www.rp.pl/artykul/175208,205261_Wrzesniowy_spadek_sprzedazy_w_Stanach_.html]sprzedaży detalicznej w Stanach[/link]. Poziom wskaźnika, najniższy od 3 lat inwestorzy odczytali jako kolejny symptom nadchodzącej recesji.

Mocno w dół poleciała giełda w Korei Południowej - ponad 9 proc. oraz w Hong Kongu - o ponad 7,5 proc.

Na otwarciu głównych giełd europejskich - spadki. W Paryżu indeks CAC 40 tracił 5,14 procent, a we Frankfurcie wartość DAX spadła o 5,19 procent.

[wyimek]Załóżcie kaski i zapnijcie pasy (tytuł porannego raportu dla klientów przygotowanego przez Commerzbank) [/wyimek]

Akcje UBS i Credit Suisse zniżkowały o odpowiednio 6 i 8 proc. Te największe szwajcarskie banki otrzymają miliardy franków pomocy od rządu i inwestorów. Mocne spadki notowań banków także na giełdzie w Mediolanie. Unicredit spada o 9,16 proc.

Prawdziwą rzezią można natomiast nazwać to, co się działo na giełdzie węgierskiej. Po blisko 12-proc. spadku na wczorajszym zamknięciu dziś BUX tracił po otwarciu aż 18,95 proc.

Spadek polskiego indeksu wpisuje się w to, co dzieje się na giełdach w Europie. WIG 20 tracił po 10:00 2,08 proc., jeszcze bardziej oddalając się od poziomu 2 tys. pkt. Jego wartość to zaledwie 1903,68 pkt.

Inwestorzy wyprzedają KGHM. Kurs spółki po 30 minutach tracił 10 proc. [link=http://www.rp.pl/artykul/205652.html]na fali obaw o spowolnienie i zmniejszenie globalnego zapotrzebowania na miedź[/link].

- To nie są duże spadki. Giełdy europejskie, w tym polska są pod wpływem spadków, które obserwowaliśmy wczoraj w USA i dziś od rana w Azji, ale widać, że nie poddają się w pełni tym nastrojom - mówi "Rz" Michał Marczak, szef działu analiz w Domu Inwestycyjnym BRE Banku. Dodaje, że dalsze ruchy na giełdach są obecnie wyjątkowo trudne do przewidzenia. - Wszystko zależy od sytuacji w Stanach Zjednoczonych. Jeśli kolejne tamtejsze banki będą informowały o swoich kłopotach, na pewno będzie się to odbijało na światowych giełdach - mówi.

Notowania wszystkich giełd azjatyckich zaczęły się dziś na minusie. To skutek opublikowanych wczoraj danych o gospodarce w USA.

Wpływ na giełdy w Azji miał większy od oczekiwanego spadek [link=http://www.rp.pl/artykul/175208,205261_Wrzesniowy_spadek_sprzedazy_w_Stanach_.html]sprzedaży detalicznej w Stanach[/link]. Poziom wskaźnika, najniższy od 3 lat inwestorzy odczytali jako kolejny symptom nadchodzącej recesji.

Pozostało 82% artykułu
Ekonomia
Witold M. Orłowski: Słodkie kłamstewka
Ekonomia
Spadkobierca może nic nie dostać
Ekonomia
Jan Cipiur: Sztuczna inteligencja ustali ceny
Ekonomia
Polskie sieci mają już dosyć wojny cenowej między Lidlem i Biedronką
Ekonomia
Pierwsi nowi prezesi spółek mogą pojawić się szybko