Przedsiębiorcy złapali się za portfele i szybko nie puszczą

Mimo delikatnych sygnałów ożywienia dynamika inwestycji firm w regionach będzie w najbliższym czasie ujemna. Przedsiębiorcy nie zaczną wydawać, dopóki nie będą pewni, że kryzys minął

Publikacja: 06.04.2009 05:20

Dane dotyczące inwestycji podało dziesięć wojewódzkich urzędów statystycznych. Najgorszą, ujemną dyn

Dane dotyczące inwestycji podało dziesięć wojewódzkich urzędów statystycznych. Najgorszą, ujemną dynamikę zanotowano w województwie łódzkim. Choć z innych badań wynika, że firmy mają sporo gotówki, będą ostrożne w wydatkach.

Foto: Rzeczpospolita

W 2008 r. inwestycje przedsiębiorstw wzrosły o 8,8 proc. W pierwszych trzech miesiącach tego roku ich wartość też się jeszcze zwiększała, ale już w zdecydowanie wolniejszym tempie – 5,6 proc.

– Przedsiębiorstwa kontynuowały rozpoczęte dużo wcześniej projekty, kończyły prace – wyjaśnia Dariusz Winek, główny ekonomista BGŻ. – Ale myślę, że nowe przedsięwzięcia nie były rozpoczynane.

W IV kwartale ub.r. dynamika inwestycji w poszczególnych regionach była bardzo zróżnicowana. W części kraju wciąż była na plusie – np. w woj. kujawsko-pomorskim inwestycje wzrosły aż o 43 proc. – Do mniej rozwiniętych regionów ożywienie gospodarcze dotarło z opóźnieniem. Stąd jeszcze trwające w najlepsze np. budowy nowych zakładów – tłumaczy Andrzej Bratkowski, b. wiceprezes NBP.

W innych regionach zanotowano już jednak spadek nakładów inwestycyjnych w porównaniu z sytuacją rok wcześniej. Tak było np. na Mazowszu, Śląsku czy Podlasiu. W przypadku woj. łódzkiego można mówić wprost o załamaniu. Przedsiębiorstwa wydały przez ostatnie trzy miesiące roku aż o 22 proc. mniej niż rok wcześniej, choć na początku roku zwyżki sięgały ponad 80 proc. – Wydaje się, że w ciągu roku zakończyły się jakieś duże projekty – analizuje Winek. – Rzeczywiście, obecnie większość zgłoszeń dotyczących inwestycji mamy od małych i średnich firm. Szykowała się jedna większa, ale została przesunięta w czasie – przyznaje Marek Cieślak, prezes Łódzkiej Strefy Ekonomicznej.

Zdaniem ekonomistów w pierwszej połowie tego roku inwestycje wyhamują już we wszystkich regionach. – Pod koniec ubiegłego roku kryzys był widoczny głównie na rynkach finansowych. Później jednak dotknął realnej gospodarki: spadek popytu widać było na rynkach zagranicznych, ale też krajowych. To nie są warunki zachęcające do inwestowania – mówi Bratkowski.

Zdaniem specjalistów nawet obserwowane delikatne ożywienie koniunktury nie spowoduje, że firmy ruszą z wydatkami. Zaczną to robić, gdy będą pewne, że kryzys jest za nami.

– Nawet gdyby przedsiębiorstwa chciały inwestować, mają kłopoty z pozyskaniem kapitału, bo banki zaostrzyły politykę kredytową – uzupełnia Winek. Według naszych rozmówców dopiero III kwartał może przynieść lekką poprawę sytuacji.

W 2008 r. inwestycje przedsiębiorstw wzrosły o 8,8 proc. W pierwszych trzech miesiącach tego roku ich wartość też się jeszcze zwiększała, ale już w zdecydowanie wolniejszym tempie – 5,6 proc.

– Przedsiębiorstwa kontynuowały rozpoczęte dużo wcześniej projekty, kończyły prace – wyjaśnia Dariusz Winek, główny ekonomista BGŻ. – Ale myślę, że nowe przedsięwzięcia nie były rozpoczynane.

Pozostało 83% artykułu
Ekonomia
Gaz może efektywnie wspierać zmianę miksu energetycznego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ekonomia
Fundusze Europejskie kluczowe dla innowacyjnych firm
Ekonomia
Energetyka przyszłości wymaga długoterminowych planów
Ekonomia
Technologia zmieni oblicze banków, ale będą one potrzebne klientom
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Ekonomia
Czy Polska ma szansę postawić na nogi obronę Europy