Właścicielem banku Finanse i Kredyt jest miliarder Kostiantyn Żywago, deputowany Bloku Julii Tymoszenko, a nieformalnym właścicielem UkrGazBanku Wasyl Gorbal, deputowany Partii Regionów i członek rady nadzorczej Narodowego Banku Ukrainy (NBU).
Instytucje te potrzebują na wsparcie ok. 7 mld hrywien (870 mln dolarów) – napisała gazeta „Ekonomiczeskije Izwestia”, powołując się na źródła w ukraińskim Ministerstwie Finansów.
– Wybrane banki wchodzą do pierwszej 20. pod względem posiadanych aktywów. Poza tym rząd postanowił wesprzeć te instytucje, które najłatwiej można uratować, by później móc zademonstrować pozytywny rezultat – mówi „Rz” Andrij Nesteruk, analityk grupy inwestycyjnej Phoenix Capital.
NBU wytypował siedem komercyjnych banków, starających się o pomoc z państwowego budżetu. Na rekapitalizację w tegorocznym budżecie przewidziano 44 mld hrywien (5,5 mld dolarów). – Jest mało prawdopodobne, by państwo ograniczyło się do wsparcia tylko siedmiu banków. Ratowanie systemu bankowego wymaga nie mniej niż 70 mld hrywien. Kwota ta może sięgnąć jednak nawet 100 mld hrywien. Jednak nie wszystkie wydatki pokryje rząd. W procesie rekapitalizacji będą uczestniczyć EBOR i macierzyste struktury banków – dodaje Nesteruk.
W obawie przed kryzysem ukraiński rynek opuszczają niektórzy zachodni inwestorzy. Kilka dni temu w Kijowie zamknął przedstawicielstwo Dresdner Bank. W lutym główny akcjonariusz UkrSibBanku francuski BNP Paribas oświadczył o zamknięciu 100 oddziałów banku.