Cena waloru wzrosła do 7,05 euro po ogłoszeniu kwartalnych wyników, które okazały się lepsze od prognoz, i po obietnicy większych oszczędności.

Zysk netto TomTom spadł wprawdzie w II kw. aż o 61 proc., do 20 mln euro, ale analitycy spodziewali się tylko 13 mln euro. Obroty zmalały o 19 proc., do 368 mln euro, ale i tak były większe niż prognozowane 350 mln. W II kw. Holendrzy sprzedali 2,46 mln aparatów, uzyskując średnią cenę 112 euro, także lepszą od oczekiwań rynku.

Prezes Harold Goddijn uchylił się od przedstawienia rocznej prognozy; stwierdził tylko, że rynek osiągnął już dno, choć warunki są wciąż trudne.

Spółka zaoszczędzi w tym roku 90 mln euro zamiast planowanych 60 mln. Dla analityków było to miłe zaskoczenie. Eric de Graaf z Petercam stwierdził, że spłata długu (1 mld euro) nie jest już zagrożona, a program cięcia kosztów się opłacił. Zalecił więc kupowanie akcji tej spółki.