[b]Jacek Wiśniewski[/b] | [i]główny ekonomista Raiffeisen Banku[/i]

Nie widzimy powodów do osłabienia polskiej waluty. Naszym zdaniem kurs euro będzie się poruszał w przedziale 4,3 – 4 zł. Na koniec roku oczekujemy, że może być on w okolicach 4,15 zł lub nieco niżej. Zagrożeniem dla polskiej waluty w tym terminie są zjawiska, które ze swojej natury są nieprzewidywalne, takie jak zawirowania polityczne czy nagły odwrót inwestorów od naszego regionu, chociaż na razie obserwujemy raczej wzrost zaufania do rynków wschodzących, takich jak Polska.

[b]Sławomir Dębowski[/b] | [i]analityk Globtrex.com[/i]

W końcówce tygodnia nasz rynek był silny na tle parkietów zachodnich i nadrabiał zaległości w stosunku do giełd w USA. Piątkowa sesja była tego jaskrawym przykładem, kiedy WIG20 osiągnął nowe tegoroczne maksimum. Piątkowe wysokie zamknięcie na naszym rynku w zestawieniu z dużym spadkiem na giełdach w USA powinno skutkować spadkami na początku sesji. Gorszy może być też początek tygodnia. Generalnie sądzę, że w ciągu kilku sesji nasz rynek powinien mocniej spaść, bo z październikowego dna (2137 pkt) WIG20 wzrósł o 280 pkt i nie rozpoczął jeszcze korekty.