Akcje Scorpiona zdrożały w Oslo o 7,7 proc., do 40,4 korony, walory Seadrilla staniały o 4,2 proc., do 140,2 korony.
Czwarty w USA wykonawca szybów zgłosił chęć kupna 19 proc. akcji Scorpiona po 39,5 korony, co wycenia tę firmę na 546 mln dol. Amerykanie mają też opcję kupna dalszych 31 proc. Jeśli więc uda im się uzyskać ponad 50 proc., to będzie im wolno przejąć resztę po 39,5 korony.
Akcje Scorpiona skoczyły, bo rynek i analitycy spodziewają się reakcji Seadrilla. Norweska spółka, drugi na świecie producent szybów głębinowych, ma już ponad 40 proc. udziałów, na początku maja zaoferowała kupno akcji po 36 koron, bo chce przejąć wszystkie akcje.
Dyrekcja i udziałowcy Scorpiona są teraz skłonni przyjąć ofertę z USA. Seadrill nie komentuje jej, potrzebuje czasu do namysłu.