Przybędzie placówek bankowych

Banki nie zamierzają już zamykać oddziałów. Niektóre planują nawet w najbliższym czasie otwierać nowe – wynika z ankiety przeprowadzonej wśród banków przez Gold Finance

Publikacja: 14.06.2010 12:57

Przybędzie placówek bankowych

Foto: Fotorzepa, Dariusz Gojarski

Aż trzech na czterech posiadaczy kont internetowych wciąż chodzi do tradycyjnych oddziałów banków – wynika z najnowszego raportu Internet Banking Monitor 2010, ARC Rynek i Opinia.

Tymczasem obecna sieć placówek wcale nie jest imponująca. Pod względem liczby oddziałów na milion mieszkańców na tle innych krajów Unii Europejskiej Polska wciąż plasuje się poniżej średniej.

[b][link=http://rzeczpospolita.pl/pieniadze/Placowki_bankow.JPG]Zobacz liczbę oddziałów w wybranych bankach[/link][/b]

Jak wynika z ostatnich publikacji Europejskiego Banku Centralnego, uwzględniających dane za 2008 r., pod względem wielkości bankowej sieci (EBC wziął do obliczeń niecałe 13 tys. oddziałów) Polska zajmowała 17. miejsce wśród 27 krajów. Na 1 mln mieszkańców przypadało 339 placówek i było to o 136 mniej, niż wynosiła europejska średnia.

[srodtytul]Więcej placówek banków spółdzielczych, mniej komercyjnych[/srodtytul]

Komisja Nadzoru Finansowego informuje, że na koniec I kwartału w Polsce działało blisko 14,5 tys. oddziałów – to niemal 70 więcej niż przed rokiem. Zmiana na plus była jednak wyłącznie zasługą banków spółdzielczych, którym przybyło 240 placówek. W bankach komercyjnych od marca 2009 do marca 2010 r. ubyło ponad 170 punktów.

Największe sieci placówek mają w Polsce: PKO BP – ponad 1,2 tys. oddziałów (i ponad 2,1 tys. agencji) oraz Pekao – ponad 1,2 tys. (w tym 190 partnerskich). Kolejnym bankiem, którego placówki najłatwiej spotkać, jest BZ WBK. Wraz z 86 franczyzowymi ma ich 600. Na kolejnych pozycjach są Getin Noble Bank - ok. 540, EuroBank, który ma aż 512 oddziałów (w tym 135 franczyzowych) i ING BSK (509).

[srodtytul]Rozwój mniej dynamiczny[/srodtytul]

W latach 2007-2008 przybywało nawet po tysiąc nowych placówek rocznie. Obecnie, jak dowiedzieli się przedstawiciele Gold Finance, banki komercyjne planują otworzyć łącznie najwyżej ok. 400-500 oddziałów do końca I kw. 2011 r.

Na zwiększenie zasięgu stawiają w Alior Banku, Banku BGŻ i Nordea Banku, a także w Getin Noble Banku. Najbardziej ambitny jest Alior Bank. Z obecnych 223 placówek własnych i franczyzowych do końca tego roku instytucja chce dojść do 400 (głównie liczy na franczyzę).

W BGŻ przybędzie ok. 90 oddziałów i ostatecznie będzie ich blisko 420. W Nordea Banku sieć wzrośnie ze 160 do 200 placówek. Bardziej dostępny dla klientów stanie się również Lukas Bank, gdzie ok. 100 punktów kredytowych zostanie zmienionych w uniwersalne placówki obsługi klienta. Do dyspozycji klientów będzie ponad 440 lokalizacji.

W ciągu 3 lat o 130 placówek więcej zamierza też mieć Getin Noble Bank. Czy rozwijać sieć, rozważy wkrótce DnB Nord (ma 35 placówek). Wiążące decyzje zapadną jesienią. Pozostałe banki deklarują, że są zadowolone z obecnego stanu.

Aż trzech na czterech posiadaczy kont internetowych wciąż chodzi do tradycyjnych oddziałów banków – wynika z najnowszego raportu Internet Banking Monitor 2010, ARC Rynek i Opinia.

Tymczasem obecna sieć placówek wcale nie jest imponująca. Pod względem liczby oddziałów na milion mieszkańców na tle innych krajów Unii Europejskiej Polska wciąż plasuje się poniżej średniej.

Pozostało 87% artykułu
Ekonomia
Gaz może efektywnie wspierać zmianę miksu energetycznego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ekonomia
Fundusze Europejskie kluczowe dla innowacyjnych firm
Ekonomia
Energetyka przyszłości wymaga długoterminowych planów
Ekonomia
Technologia zmieni oblicze banków, ale będą one potrzebne klientom
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Ekonomia
Czy Polska ma szansę postawić na nogi obronę Europy