Kryzys finansowy potrząsnął globalną gospodarką w latach 2008 – 2009, a wtórne wstrząsy odczuwamy obecnie i jeszcze będziemy odczuwali przez jakiś czas. Epicentrum kryzysu był upadek banku inwestycyjnego Lehman Brothers 17 września 2008 roku, który zapoczątkował panikę na rynkach finansowych, w wyniku czego doświadczyliśmy pierwszej globalnej recesji od drugiej wojny światowej.
W swojej książce „Too big too fail” – za duży, żeby upaść – Andrew Roskin, dziennikarz „New York Timesa”, opisuje dzień po dniu wydarzenia z września i października 2008 roku, które doprowadziły do upadku Lehman Brothers i do krachu na giełdach. W książce opisano bardzo szczegółowo mechanizmy, które spowodowały, że jeden bank upadł, ale inne otrzymały olbrzymią pomoc finansowaną przez amerykańskich podatników.
Nic nowego, można powiedzieć. Wydarzenia tych dni zostały opisane już setki razy w licznych artykułach i wielu książkach. Ale ta książka jest inna. Opisuje kuchnię kryzysu finansowego, pokazuje, że prawie wszystkie decyzje dotyczące setek miliardów dolarów zapadają w sieci nieformalnych powiązań prezesów banków, prezesów Rezerwy Federalnej i wysokich przedstawicieli Białego Domu. W tej sieci towarzysko-finansowo-politycznej jest nieustająca karuzela stanowisk. Prezes banku zostaje ważnym politykiem, gdy inny polityk w tym czasie zostaje partnerem w wielkim funduszu. Okazuje się, że wszyscy świetnie się znają, że kończyli ten sam uniwersytet albo pracowali w tym samym banku. Roskin pokazuje jednak, że nie ma lojalności, że wspólna praca lub studia w końcu niewiele znaczą. Rządzą wszechobecna chciwość i żądza pieniądza. Aby pomnożyć pieniądze, przekazuje się poufne informacje, manipuluje się mediami, fałszuje wyniki finansowe, wprowadza w błąd partnerów biznesowych, rozpuszcza plotki.
Ta książka pokazuje bardzo dobitnie, do jakich patologii na rynkach finansowych może dojść, jeżeli regulatorzy pozwolą, aby instytucje finansowe stały się zbyt duże. Z jednej strony są za duże, żeby upaść, i muszą być ratowane przez podatników kosztem setek miliardów dolarów. Z drugiej strony są tak wielkie, że mogą kształtować sytuację na rynkach finansowych pod swoje potrzeby, kosztem zwykłego szarego inwestora.
To lektura obowiązkowa dla tych, którzy znają angielski i terminy finansowe i chcą zrozumieć, jak naprawdę funkcjonują rynki finansowe.